Odp: Stary KTM - odbudowa
Odbudowa toto raczej nie jest - raczej przebudowa. Ładnie Ci toto idzie. Mam pytanko: silnik rozbierałeś do malowania (i remontu?), czy poleciałeś go w całości ? (ładnie wyszło)
Jakbyco mam ramę z papierem do takiego kata.pzdr, Adam
Uwierz mi że więcej jest prac nad odbudową poszczególnych elementów niż nad samą przebudową,samą wiązkę elektryczną "robiłem" 3 dni aby ją zregenerować,zaznaczę że była cała oryginalna i kompletna. Można odnieść wrażenie że motocykl kompletnie się zmienia w odniesieniu do oryginału ale jak narazie to tylko koła są inne.
Oczywiście większe zmiany też go czekaja,np. układ wydechowy który będzie wykonany cały od zera poza tłumikiem.
Co do malowania to tylko pokrywy były odkręcone do malowania,reszte malowałem w całości (cylinder i głowica zostały tylko wyszorowane).Wszystkie śrubki zostały wymienione na nierdzewne.
Dzięki
Dzięki