Odp: Cieknąca zębatka zdawcza KTM
a musze najpierw spuścić olej czy jak, olej pewnie wycieknie jak zdejme tego simeringa?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » KTM » Cieknąca zębatka zdawcza KTM
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
a musze najpierw spuścić olej czy jak, olej pewnie wycieknie jak zdejme tego simeringa?
a musze najpierw spuścić olej czy jak, olej pewnie wycieknie jak zdejme tego simeringa?
Przewróć motocykl na bok to na pewno nic nie wycieknie.
Siema, tak się składa że wymieniałem 3 dni temu ten uszczelniacz z o ringiem w moim KTM tj exc 450 z 2009 i nic prostszego. Odkręcasz zębatkę, później masz metalową tuleję, którą wyjmujesz i zyskujesz tym samym sporo miejsca żeby wydłubać uszczelniacz. O ring jest wsadzony w środku, musisz go delikatnie wydłubać. Robota na max 20 minut, zależy jak pójdzie Ci z uszczelniaczem. By go wyjąć musisz go popsuć. Pamiętaj później, że tulejka idzie fazą do wewnątrz silnika, do o ringa.
Przy okazji wymieniałem uszczelniacz dźwigni zmiany biegów, tam nie było już tak wesoło, mniej miejsca, ciaśniej, ale wszystko dało się zrobić w domowych warunkach, więc nie czekaj i do dzeła!
Za 2 uszczelniacze w salonie KTM zapłaciłem 20 zł, więc jak piszesz 150zł a 20 to jednak różnica jest :)
Podpowiem Ci, że przy wyciąganiu uszczelniacza odegnij sobie jego metalową krawędź na zewnątrz i później mocno za nią złap i szarp kombinerkami, raz z jednej, raz z drugiej strony.
Później przy wsadzaniu nowego, jako że nie ma możliwości wprasowania uszczelniacza posłużyłem się kluczem nasadowym 32mm
nakładasz i pobijasz, również po troszkę z każdej strony, uważając, by zawsze strona, którą wbijasz była dobrze przysłonięta nasadką.
Daj znać jak CI poszło, pozdross.
Tak jeszcze czytając wsześniejsze posty - tak jak kolega pisze - motor na bok to olej nie poleci. Ja wymieniałem przy okazji zmiany oleju, jest dużo wygodniej. Co do spalania, w terenie jest to niewymierne, ale na 9 litrowym baku spokojnie pohasam pół dnia w bardzo przyzwoitym tempie. Z kolei asfaltami nie poruszam się na co dzień. Będąc na treningu na torze w starym kisielinie, przy pełnym palniku zjadł 20 litrów, a jeździłem ok 4 godziny.
Zmieniając uszczelniacz i oring zmienia się także tuleję (65PLN w KTM) to przez nią puszcza olej...
Można też dać nieco grubszy o-ring. Tak zrobiłem w 250 2T
W moim EXC 520 - 2,5tyś km temu wyminiałem wszystkie simeringi (kopniak, wałek zdawczy, zmiana biegów) - siemeringi po 2 zł /szt w sklepie z łożyskami - do dziś zero wycieków - moim zdaniem tak łatwo się je wymienia, że nie ma sensu płacić za nie po ..dzieścia czy ..set złotych
Wszędzie Loctite do śrub bo będzie potem szkoda.
Tuleję wałka zdawczego bym wymienił dopiero jak nowy uszczelniacz nie pomoże - no chyba, że już jest wyciachana na max - moja trochę była, ale tak jak pisałem nowy uszczelniacz załatwił sprawę - wreszczcie silniczek suchutki aż miło.
Koło zablokować najpierw hamulcem na 5 biegu - jak za mało to wtedy kombinacje z kijami (lepiej płaską deseczką i jak najbliżej obręczy)
a ha co do spalania...
EXC 520 2001 - co mnie bardzo zdziwiło - jeżdzę nim dopiero pierwszy zezon i myślałem, że na takie parametry spali swoje, a tu niespodzianka - na trasie do 100km/h - 4litry; przy 120-130km/h - 4,5l/100km; pozatym nigdy nie spalił więcej jak 5l/100km nawet przy pałowaniu w terenie - sam nie wiem o co chodzi ? :-) - ale to miłe
Jak wyjeżdzi jeszcze kilka tyś km to może zarobi w części na remont :-)
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » KTM » Cieknąca zębatka zdawcza KTM
Wygenerowano w 0.036 sekund, wykonano 81 zapytań