1

Temat: [KTM Duke II] Pływająca tarcza przód

dziś odbieram Kata z warsztatu po przeglądzie (uprzedzam pytania - TAK dojechał tam sam mało tego od tygodnia ani razu nie odmówił mi posłuszeństwa - wygląda na to że wreszcie się zadomowił i zrozumiał moje potrzeby:P)

do czego zmierzam:
mechanior po obejrzeniu moto doszedł do wniosku że moja pływająca tarcza - zaczyna pływać za bardzo - dziś ją obejrzę i zorientuje się czy to nity padły czy może już otwory w wew. dysku się wyrobiły - pytanie brzmi czy gdzieś dostanę zestaw naprawczy tzn, nity (czy jak to tam nazwać) lub sam dysk wewnętrzny ? czy pozostaje wymiana całej tarczy - dodam że grubością nie odbiega od serwisówki :/
ew. jak sprawdzić dokładnie czy nadaję się do użytku a  jeśli nie to może są jakieś patenty na regeneracje ?

chodzi mi dokładnie o taką tarczę
[url]http://allegro.pl/tarcza-hamulcowa-przod-ktm-320-mm-04-i1646244581.html[/url]

2

Odp: [KTM Duke II] Pływająca tarcza przód

A nie można by przez nity przepchnąć na prasie metalowych kulek? Nity by się troche rozepchały i jeździłbyś dalej

LC4 Supermoto - hurtownia frajdy i problemów technicznych

3 Ostatnio edytowany przez Gajos (2011-06-17 17:00:51)

Odp: [KTM Duke II] Pływająca tarcza przód

jest to jakaś opcja .....
na ile skuteczna nie wiem...

a orientujecie się czy są nity do kupienia ?

sprawdziłem te info - jakiekolwiek ruszanie i próby "naprawiania" starych nitów to samobójstwo.
ew. można bawić się w dorobienie na prasie nowych dostosowanych do obecnego luzu.

ale ponawiam pytanie czy ktoś wie czy da się kupic takie nity bądź zna kogoś kto bawi się w regenerowanie ?

4

Odp: [KTM Duke II] Pływająca tarcza przód

ile ma luzu ?

suzuki ts50-->yamaha xt125x-->ktm lc4 SM HF-->ktm exc530sm-->ktm 450 smr :D

KTM the best fuck the rest

5

Odp: [KTM Duke II] Pływająca tarcza przód

właśnie jeszcze nie wiem bo po moto jadę do odbioru po 21, póki co chciałem się zorientować w sytuacji bo mechanior twierdzi że już czas choć jego specjalizacja to off-roady więc nie koniecznie może mieć rację - z tego co doczytałem to 2mm luzu są jeszcze bezpieczne? offkoz jeśli otwory nie są już powybijane....