Temat: [KTM Duke II] Pływająca tarcza przód
dziś odbieram Kata z warsztatu po przeglądzie (uprzedzam pytania - TAK dojechał tam sam mało tego od tygodnia ani razu nie odmówił mi posłuszeństwa - wygląda na to że wreszcie się zadomowił i zrozumiał moje potrzeby:P)
do czego zmierzam:
mechanior po obejrzeniu moto doszedł do wniosku że moja pływająca tarcza - zaczyna pływać za bardzo - dziś ją obejrzę i zorientuje się czy to nity padły czy może już otwory w wew. dysku się wyrobiły - pytanie brzmi czy gdzieś dostanę zestaw naprawczy tzn, nity (czy jak to tam nazwać) lub sam dysk wewnętrzny ? czy pozostaje wymiana całej tarczy - dodam że grubością nie odbiega od serwisówki :/
ew. jak sprawdzić dokładnie czy nadaję się do użytku a jeśli nie to może są jakieś patenty na regeneracje ?
chodzi mi dokładnie o taką tarczę
[url]http://allegro.pl/tarcza-hamulcowa-przod-ktm-320-mm-04-i1646244581.html[/url]