Supermoto Husqvarna czy warto ? (Strona 2 z 3)

Jak bys juz naprawde stracił apaetyt na huske to kup sobie dt 125 odblokuj i calkiem fajnie lata, jak na ta wage i pojemnosc, i w brew pozorom ze jest to 2t to i tak jak bedziesz lał dobry olej to i cisnał mocno to te 15 tys. km zrobisz lekko, kumpel na zablokownaym od nowosci zrobił 23tys. a dojerzdzał nim tylko do pracy rowniez w angli... 

co prawda, wydaje mi sie ze dt jest miejsze od huski chociaz moge sie mylic, ale mysle ze nie bedziesz zle wygladał na tym sprzecie nawet na husce.

Witam.

Przepraszam z góry, że napiszę w tym temacie, ale uznałem że moje pytanie lepiej się z moim pytanie podczepić do tego wątku niż zakładać nowy i zaśmiecać forum.

Przymierzam się do zakupu Husky 610 z roku 2007.
W sobotę jadę obejżeć motocykl, a na razie zbieram info na jego temat gdzie się da. Wskoczyłem również na scigacz.pl gdzie był test tego motocykla... Test odebrałem jako bardziej "przeciw" niż "za". Jeżeli ktoś nie czytał zapraszam tutaj:
http://www.scigacz.pl/Husqvarna,SM,610,S,duze,supermoto,w,akcji,2564.html

Chciałem zapytać czy ktoś miał styczność z tym modelem. Może ktoś zaprzeczyć, albo potwierdzić opinie testera ?

Ja szukam moto przede wszystkim do codziennej jazdy po mieście i do zabawy na torze oraz poza nim w wolnych chwilach. Sergio polecił mi ten właśnie model, ale ta recenzja zasiała ziarno wątpliwości.

Wszelkie info mile widziane.
Z góry dzięki

a coś w temacie skrzyni biegów ? faktycznie jest aż taki problem z wrzuceniem luzu? czy po prostu kolo jezdzący na codzien supersportami nie wie jak się obejść z nieco inną konstrukcją motocykla? biegi nie wyskakują ?
generalnie ta huska przemawia do mnei swoją uniwersalnością :) ale nie chcę, żebym po 3 miesiącach nie płakał w poduszkę, że nie kupiłem np. KTMa ;)

Ja jestem ze 125.pl

1. Nie generalizuj
2. Nie spamuj
3. Nie odpowiadaj na posty sprzed kilku miesięcy

R3D, w motocyklach z 2007r. nie ma mowy o wyskakiwaniu biegów. Jeżeli chcesz się przekonać jak chodzi to jedź, oglądaj sprzęta i zrób test drive. Sam się przekonasz.

P.S Po co Ci "zylionowy" LC4? :D

Ja mam huske i biegi wskakuja. Jezdzilem SM610 w czasie jak mialem KTMa DUKA. Wydalo mi sie ze w porownaniu z moim krotko zazebionym dukiem Huska SM610 to kanapowiec.

Jeździłem pare razy 610 2006r więc technicznie identyczna.

Motocykl jest duuużo wygodniejszy od mojej 510, nie wibruje tak bardzo, ma bardzo przyjemny charakter. Moc rozwija progresywnie. Najwięcej ma u góry więć nie ma typowej chcarkterystyki supermociaka.

Z biegami nie ma i nie było problemów.

Super pozycja, masz wrażenie że siedzisz na przednim kole. Kanapa szeroka, szeroka kiera i ciekawy wygląd.

Przedni hebel bomba.

Musisz mieć na uwadze że motor waży ok 150-160, nie ma nawet 50KM, konstrukcja silnika nie należy do najnowszych. Ale napewno wart jest polecenia.

Z wad tego motocykla mogę ci wymienić:

- licznik który przestaje działać. w mojej husce stało się to samo.
- tylnia żaróka od wibracji wydechu nie wytrzymuje za długo

Jako motocykl miejski gorąco polecam. Jeżeli szukasz typoweo supermoto, rozglądaj się z czymś innym.

P.S.
"Kolego" załóz osobny topic, pt. "Dlaczego nie lubie NSRek i ich posiadaczy". Wyrzuć z siebie wszystko co cię boli.