16 Ostatnio edytowany przez bolasienko (2020-04-04 01:59:06)

Odp: Toczenie osi, czy wymiana łożysk i dystansów?

DumDum napisał/a:

Dobrze widzę, że ten adapter jest w formie zwykłej, płaskiej płytki? Jeśli tak, to dorobienie czegoś takiego będzie kosztowało grosze, nie ma co kombinować, tym bardziej, że to najważniejszy hamulec.

Ten adapter co mam czarny akurat jest bardziej złożony, on nie jest tylko przedłużeniem dziur montażowych, a wchodzi do zacisku zamiast tego takiego bloczku zabezpieczającego klocki przed wypadnięciem, ale równie dobrze mogłoby być takie coś:
https://uk.dxmoto.com/pub/media/catalog/product/1/7/17420347-relocation-bracket-brake-caliper-sm-street-320mm.jpg


DumDum napisał/a:

Co do prób odświeżenia złożonego silnika poprzez obróbkę strumieniową to bym odradzał. Byłoby szkoda, gdyby materiał ścierny dostał się do wnętrza.

Racja z tym dostaniem się do wnętrza, szczególnie, że w RFS są jakieś te odmy nie tylko rurkowe, tylko np tam przy cylindrze jest normalnie dziura z której może się wydostawać nadmiar płynu itd, to może zniszczyć silnik, nie pomyślałem o tym.

Cleaner do silników może narobić więcej złego niż dobrego z tego co słyszałem.. Robił ktoś odnowę tego nie przy remoncie, tylko przy złożonym silniku? Czy zostaje mi to po prostu w miarę domyć i chociaz oddać do czyszczenia i malowania pokrywy boczne.

I tak samo pytanie co do stopek bocznych, śrubek i zacisków, wysprzęglika - jest sens dawać to na hydroblasting do Śląska kurierem, czy podobny efekt uzyskam oddając to do lakierni na piaskowanie? Kompletnie się na tym nie znam.

Przepraszam za upierdliwe pytania, ale jestem żółtodziobem garażowym, a ojca nie ma w domu teraz, żeby mógł mi pomóc i jestem zdany na siebie. :-)

17

Odp: Toczenie osi, czy wymiana łożysk i dystansów?

Szkiełkowanie silnika tylko jak jest rozłożony. Czyli picowanie tylko przy remoncie silnika. I raczej innej metody odświeżenia nie ma. Cleanery odpuść bo to straszna broń.

Zwykłe stalowe elementy piaskowanie i malowanie proszkowe.
Aluminium które ma być czyste gołe do szkiełkowania lub sodowania - silnik.

Adapter do yamahy kosztuje 250zł

Ten prosty adapter z rysunku wykonasz sam w domu w cenie max 50zł.
Potrzebujesz tylko imadło, pilniki do metalu, piłkę do metalu i chęci.
[url]https://allegro.pl/oferta/plaskownik-aluminiowy-pa6-100mm-x-20mm-x-200mm-6075866184[/url]
Jeżeli może być mniejszy, cieńszy płaskownik to wyjdzie taniej. Ten dałem dla przykładu.

Husaberg FE 450 E / SM
KTM 380 SMR SOLD
DR-Z400SM   3x3 , FCR39MX , JD , MRD/SSW , MAGURA/BREMBO4P/BRAKING320MM, IMS 2.6  SOLD

18

Odp: Toczenie osi, czy wymiana łożysk i dystansów?

Dzięki wielkie, będe kombinował w poniedziałek.
Znalazłem chętnego na wymianę tarczy tej mojej za 240mm z smcr więc super, został adapter i można latać.
Pouczę się jeździć na gumie i potem wizualnie go wykończe i będzie baja. Dzięki po raz tysięczny, gdyby nie to forum to bym się nie odnalazł w tym nigdy. Pozdro! Jeszcze pewnie coś wyjdzie i tak po drodze, więc będę pisał tu. :D

19 Ostatnio edytowany przez bolasienko (2020-04-05 23:37:22)

Odp: Toczenie osi, czy wymiana łożysk i dystansów?

Ciągle zapowietrza mi się sprzęgło. Moto postoi kilka dni i cyk - sprzęgło zaczyna łapać dopiero po 90% wciśnięcia dźwigni.

No i patrzę od dołu i cieknie.
https://i.imgur.com/E9ROoHB.png
Jest jakiś zestaw naprawczy typowo do tego?
Ciężko zrobić serwis takiego czegoś? Czy to na pewno wina tego? Czy może wysprzęglik na dole może być wadliwy?

O i przy okazji - dźwignia ciepłego sprzęgła jest gdzieś dostepna do kupna za normalne pieniądze? Bo na allegro same jakieś zestawy po 70zł, a ja chcę tylko tą plastikową dźwignie do zamontowania.

20 Ostatnio edytowany przez bolasienko (2020-04-07 23:42:23)

Odp: Toczenie osi, czy wymiana łożysk i dystansów?

https://i.imgur.com/WgmigSr.png
https://i.imgur.com/Tqofrq1.png
pierwsze przymiarki, jutro zlecę zrobienie tulejek zamiast tych podkładek, zetnę to na jakiś ładny kształt, oszlifuję, pomaluję, żeby nie rdzewiało i chyba przód mam z głowy :-)

może jednak nie wypalił pomysł z poprowadzeniem tego od wewnątrz, ale trudno
i tak jestem zadowolony, że udało się to zrobić w kilka godzin dziś, a rolę swoją spełnia idealnie

21 Ostatnio edytowany przez bolasienko (2020-04-11 15:46:53)

Odp: Toczenie osi, czy wymiana łożysk i dystansów?

Adapter zrobiony i chyba coś źle jednak jest...
Tak wygląda:
https://i.imgur.com/FvrgGtw.png

Założyłem nówki klocki proxa i po 20km się dosłownie spaliły, ze złotego koloru zrobił się czarno-fioletowy. Poprawiłem adapter na szerokość, że tarcza nie powinna się ocierać, a po naciśnięciu raz hamulca, jakby znowu wraca do pozycji lekkiego napierania na tarczę. Na początku to było pulsacyjne i mocno zwalniało koło, po wyciągnięciu jednej podkładki jest tylko szum, a koło nie jest hamowane, słychać tylko szum:
[url]https://www.youtube.com/watch?v=45dqB8GtJWo&feature=youtu.be[/url]
Taki sam szum miałem na enduro przy tarczy pływającej i latałem na tym, ale tu jednak asfalt, duże prędkości - nie chciałbym, żeby mi zahamowało koło przy 120km/h...
Klocki się dotrą? Czy to po prostu źle zrobiony adapter/zapieczone tłoczki?
Zrobiłem póki co może 35km.

A tak się prezentuje =D z daleka fajnie
https://i.imgur.com/AGtWxhg.jpg

22

Odp: Toczenie osi, czy wymiana łożysk i dystansów?

To wygląda tylko tak na zdjęciu czy naprawdę zacisk łapie Ci tylko połowę tarczy?

Go big or go home!
Największa forma kontroli jest wtedy kiedy myślisz, że jesteś wolny.

23

Odp: Toczenie osi, czy wymiana łożysk i dystansów?

Zdjęcie od góry jest lekko, normalnie klocek pokrywa tarcze
ile może.