Odp: NIEciekawe motocykle na allegro/ebay
[url]https://www.olx.pl/oferta/husqvarna-sm610-supermoto-CID5-IDzXbGg.html[/url]
Po dość wysokiej cenie moto można było spodziewać się zadbanego egzemplarza, jednak okazało się inaczej.
Motocykl został sprawdzony przez Tomka z KTM Profi/MotoKomisariat w Łodzi, więc jeśli ktoś chciałby więcej szczegółów to pewnie chętnie się podzieli. Ogółem silnikowo jest w porządku, ale reszta to straszne druciarstwo. Wszystko plastiki połamane i polepione. Felgi, które niby były malowane proszkowo posiadają zacieki, wahacz polakierowany na odwal. Dodatkowo tabliczka znamieniowa z VINem przyczepiona na tyrytytke (oryginalna naklejka podobno się wytarła).Tomek odradził mi zakup tego motocykla tym bardziej za taką cenę i do tego właściciel nie chciał zejść nawet złotówki, bo włożył ostatnio sporo pieniędzy i chcę żeby mu się zwróciło :D
Ogółem nie odradzam, ale ostrzegam. Może komuś takie rzeczy nie będą przeszkadzały, ale wg. mnie nie za taką kwotę.
Jeden z klientów pokazał mi, że na tym forum jest moto, które sprzedaje. Miałem to olać, ale jest tu dużo faktów niezgodnych z rzeczywistością więc chciałem wytłumaczyć:
1. Po dość wysokiej cenie moto można było spodziewać się zadbanego egzemplarza, jednak okazało się inaczej.
Moto wystawione było za wysoką cenę ze względu na dodatki i stan mechaniczny. Świeżo robiony serwis, nowy olej w lagach i uszczelnienia, nowy naped, nowa lampa przednia, nowy oryginalny wydech GPR, felgi malowane proszkowo dwuwarstwowo (kolor + bezbarwny) i dwukolorowo, lakierowane proszkowo osłony wydechu, nowe opony diablo rosso II, nowy akumulator. Wszystko to jest praktycznie nowe, od roboty motor praktycznie stoi, przejechalem nie wiecej niz 30km. Osłony acerbisa, OC, przeglad, wszystko sprawne wiec tylko wsiadac i jechac. Dodatkowo zapasowy komplet opon dualowych, stojak na motor, olej na następną wymianę agip.
Jak sobie podliczycie to wszystko to cena nie jest wygórowana.
na zdjęciu brakowało osłony migacza. do motocykla dodaje nowe migacze - to też mówiłem przy oględzinach.
2. Ogółem silnikowo jest w porządku, ale reszta to straszne druciarstwo. Wszystko plastiki połamane i polepione.
Tu się zgodzę, bo tylne plastiki są w złym stanie. Zawsze to mówię potencjalnemu nabywcy i obiecuje rabat. Dla mnie robiły robotę ale jak komuś razi w oczy to może je okleić albo wymienić stąd rabat.
3. Felgi, które niby były malowane proszkowo posiadają zacieki
Felgi malowane proszkowo dwiema warstwami kolorem i bezbarwnym. Piasta i obręcz w różnych kolorach dopasowanych do kolorystyki motocykla. NIE MA ŻADNYCH ZACIEKÓW, wyglądają bardzo zacnie. Zdjęcia felg dodaje pod postem. Przy lakierowaniu proszkowym zacieki praktycznie nie występują, chyba, że ktoś wysypie na nie kilogramy farby. Dodatkowo nowy komplet szprych i nowe opony diablo rossi II.
4. wahacz polakierowany na odwal.
Wahacz w ogóle nie był lakierowany więc nie wiem skąd ta informacja. Jest oklejony.
5. Dodatkowo tabliczka znamieniowa z VINem przyczepiona na tyrytytke (oryginalna naklejka podobno się wytarła).
Dokładnie, nie chcieli mi zrobić przeglądu bo naklejka się wytarła. Polecili mi zrobienie nowej wypalanej laserem, tak tez zrobiłem. tabliczka jest przyklejona a trytytka jest tylko dla pewności. Numer VIN jest też wybity oryginalnie na ramie wiec o żadnych przekrętach nie ma tu mowy.
6. Tomek odradził mi zakup tego motocykla tym bardziej za taką cenę i do tego właściciel nie chciał zejść nawet złotówki, bo włożył ostatnio sporo pieniędzy i chcę żeby mu się zwróciło :D
Koleś z KTM'a nie przyjechał kupować motocykla więc o zbijaniu ceny nie było w ogóle mowy.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem parę kwestii. Ja nie mam nic do ukrycia, zapraszam na jazdy próbne, moto można zabrać do mechanika. Sam nie dojezdzałem motocykla, byłem nim raz na torze LODZ. Nie miałem czasu jeżdzić, a rok temu doznałem kontuzji, która dosyć mocno mnie ogranicza przy jeździe motocyklem. Zgadzam się, ze plastiki dojechane, brakuje paru śrubek ale to motor z 2007 roku na jednym garze wiec wszystko wibruje. Wszystko mechanicznie hula tylko wsiadać i jeździć bo frajda jest nieziemska. Polecam zobaczyć moto na żywo i przekonać się na własne oczy.
Pozdrawiam