Temat: HM F125X 4T, kilka pytań amatora
Witam.
W końcu udało mi się zakupić pierwszy motocykl od czasów motorynki po komunii. Mam niecałe 22 lata więc stwierdziłem, że nie opłaca mi się robić teraz A2. Szukałem 125cc żeby mieć się czym odpychać przez 2 sezony na kat. B, zanim zrobię pełne A. Zawsze podobały mi się Supermoto więc naturalnie poszukiwania dotyczyły WR125X. Potem trafiłem jednak na HM i bardzo mi się spodobał, wyglądał o wiele poważniej od Yamaszki, zresztą osprzęt chyba też jest lepszy. Od tego czasu WR wydawał mi się być przy HMie "chińską zabawką"... :P
Problem polegał na tym, że znaleźć u nas HM 125 graniczyło z cudem, na czas poszukiwań dostępne były aż 2 sztuki. W końcu pojechałem jedną obejrzeć i zakupić w miarę sensownej cenie mimo, że wiedziałem że nie jest bez wad... A w drodze powrotnej (100km) wad wyszło jeszcze więcej.. :D Mam kilka pytań, raczej podstawowych ale wyszukiwarka forum (ani Google) nie bardzo chce ze mną współpracować, ciężko znaleźć konkretne odpowiedzi.
Najważniejsze pytania dotyczą mechaniki, na której nieszczególnie się znam. Zamierzam zaprowadzić moto do jakiegoś mechanika żeby zrobił wszystko "na cacy", jednak wolałbym mniej więcej wiedzieć na czym problemy polegają.
1. Dziwny stukot / cykanie w silniku, na początku nie zwróciłem na to większej uwagi, albo może nawet nie był tak słyszalny jak teraz. Próbowałem złapać to na filmie [url=https://www.youtube.com/watch?v=PVuaHKXUkSk]TUTAJ[/url].
Co to może być? Czy mam się bać, czy raczej jest to kwestia "wyregulowania" czegoś? ;)
Poprzedni właściciel niby robił remont (tłok, cylinder, rozrząd itd.) w tym sezonie, nie wiem tylko na ile porządnie...
Podczas nagrywania filmu olej jest na właściwym poziomie, paliwo 98. Stuka zarówno na zimnym jak i ciepłym, wciskanie sprzęgła nic nie zmienia, jak słychać stukanie przyśpiesza ze wzrostem obrotów.
Nie jest to chyba nic zabójczego, bo zrobiłem już koło 150km i w sumie nic w związku z tym się nie stało, jeździ tak samo, ale problem jest i raczej nie zamierza zniknąć sam z siebie. :P Nie chciałbym pozbyć się silnika na samym początku...
2. Błędne wskazania obrotomierza - niby działa ale z pewnością źle.. ;) Pokazuje za wysokie wartości, na postoju teoretycznie działa ale i tak wartości są za wysokie. Podczas jazdy powyżej 2/3 biegu jest to prawie zawsze max zakresu, diody zmiany biegu migają non stop. Czego może to dotyczyć i czy naprawa stanowi duży problem?
Dalsze pytania to amatorszczyzna ale nigdzie nie mogę znaleźć żadnych konkretnych informacji na temat tego modelu, żadnej instrukcji ani nic.
3. Jakie paliwo lać (98 czy 95) i jakie to może mieć znaczenie? Póki co jest 98, poprzedni właściciel też tak lał ale w sumie nie wiem czemu i czy tak jest zalecane przez producenta.
4. Przebite przednie "koło", powoli bo powoli ale po dłuższym czasie traci ciśnienie do 0. Ojciec stary motocyklista wspomniał, że "w motocyklu nie naprawia się opon/dętek, szczególnie przednich". Rozumiem, że to kwestie bezpieczeństwa ale czy faktycznie jest szansa, że nawet drobne załatanie dziury może stanowić jakiś problem? Jakie macie z tym doświadczenia?
5. Podobają mi się szerokie opony, teraz z tyłu mam 140/70, która i tak jest do wymiany. Jest sens zakładać 150/70 lub 150/60 (właściwie to który rozmiar bardziej odpowiedni?? :P)?
Ktoś sprawdzał w tym modelu lub podobnym 125 czy wejdą? To dobry pomysł czy niesie to za sobą jakieś większe konsekwencje?
Na razie więcej nie pamiętam, ale na pewno jakieś "głupie" pytania się z czasem pojawią, to w tym temacie będę kontynuował.
Pozdrawiam i liczę na wyrozumiałość. :)