Tutaj macie odpowiedzi kuzynów z serii CRF250L vs WR250R:
Wr jakoś szarpie gazem, mi to przeszkadzało że nie mogłem linearnie jechać , mało elastyczna się wydała też, ciągle biegami wahlowałem. Crf przyjemniej się jedzie acz masa i moc gorsze.
To samo bo CRF ponoć lepiej z dołu bierze ale za to mocniejsza WR na górze. WR sporo lżejsza więc z dołu mniej momentu ale tak samo idzie albo i szybciej bo lżejsza. WR dłuższe chyba skoki zawiasu i zawias lepszy no i sztywniejsza ale chyba seryjne twardsze siodło, wyższa. CRF bardziej w szose miasto WR bardziej w piach.
Wrażenia podobne co tu piszą chociaż ten dół to nie wiem czy jest gorszy, gaz trochę inny, przede wszystkim dłuższy, w CRF się płynniej dzieje wszystko i duuużo mniej hamuje silnikiem (to szarpanie pewnie o którym mówi Krzysiek). Różnica jest zasadnicza na gazie, w CRF ciąg bardzo szybko się kończy i nie ma oddawania mocy w miarę odkręcania gazu tzn odkręca się trochę na początku, jedzie żwawo, odkręca się bardziej nie jedzie bardziej żwawo. W WR okręcisz trochę no to jakoś tam jedzie, odwiniesz bardziej to jest kop (w tym samym zakresie obrotów), odkręcisz w opór to Ci z miejsca pójdzie na gumę na jedynce. Jak go piłować np na torze no to już się robi nawet agresywna, gaz rwie na gumę, puścisz to trzeba się trzymać bo mocno hamuje silnik. W porównaniu do sportów no to za mało jednak parametrów i nie ma takiej jazdy jak w F np, że praktycznie na każdym biegu na gumę poleci, tutaj nie. Czy Tomka exc200 no to jak rowerek i idzie na gumę z małego szarpnięcia gazem, WRR trzeba ten gaz odwinąć porządnie.
Zawieszenie jest regulowane tłumienie dobicie, odbicie i to jest zasadnicza różnica. Na tor trzeba utwardzić to można się pobawić na muldach itd, kółko lepiej idzie do góry z gazu, nie dobija na hopkach. Na przełaj trza dać na środek albo nawet w stronę soft bo Ci plomby wylecą. Na max hard nie da się jechać przełajem nie na stojaka, za bardzo trzęsie. Tak samo kocie łby, plomby wylatają zębów i łapy bolą bo kiera kopie. Na połowę zakresu jest najlepiej. Na miękko jak ustawiłem raz to leci się przełajem jak na telewizorowej kanapie. Ale znowu jak złapiesz głębokiego rowa to potrafi dobić dupa i wystrzelić zada w górę - to jest wada tej zawieszki ponoć ten efekt.
WR jest bardzo podatna na mody, w stanach uznawany za akceptowalny dual homologowany, którego przerabiają na prawie torowe maszyny. FMF programmmer, wydech, wywalenie exup itd.
Właśnie nashman_supermoto, a może EXC 200? Na dalekie podróże słabo, ale do zabawy po schodach i lataniu na gumie z racji lekkości chyba nie do pobicia.
EXC 525 in progress