Odp: Treningi w Warszawie (lotnisko Bemowo)
foxtrot - co za kontuzja ? powrotu do zdrowia.
myjka ultradźwiękowa
https://motofreak.waw.pl/
Aprilia SXV 450
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Treningi w Warszawie (lotnisko Bemowo)
Strony Poprzednia 1 … 284 285 286 287 288 … 311 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
foxtrot - co za kontuzja ? powrotu do zdrowia.
foxtrot - co za kontuzja ? powrotu do zdrowia.
Oszlifowałem but na słomczynie i złamałem palec u nogi przy okazji...
Oszlifowałem but na słomczynie i złamałem palec u nogi przy okazji...
Które, sidi?
Które, sidi?
Tak
Panowie, chciałem Wam bardzo podziękować za treningi w tym roku. Wiem co powiecie 'przecież zostały jeszcze dwa treningi, co on już dziękuje?', ale omowilem to z chirurgiem ortopeda Szpitalnego Oddziału Ratunkowego na Stępińskiej i obaj doszliśmy do wniosku że treningi w tym roku już mi nie będą potrzebne.
Także jeszcze raz, bardzo dziękuję, zwłaszcza Bomberowi i Hermesowi za cenne i wielokrotnie powtarzane rady ('do dupy pozycja', 'czego noga wisi' oraz 'co tak wolno, nie słychać motocykla'). Wiem że w następnym sezonie mogę być szybszy.
Do zobaczenia na treningu procentowym.
Co ci lekarz powiedział ? Że w teren na tych kołach to nie da rady?
foxtrot napisał/a:Oszlifowałem but na słomczynie i złamałem palec u nogi przy okazji...
Które, sidi?
Jaki rozmiar? Odkupię :)
Lekarz zalecił polegiwanie. Wykluczył chodzenie, zatem przez implikację rownież jazdę na motocyklu, nieważne czy po twardym czy miękkim. Z pozytywów, kupiłem bardzo ładne chodaczki.
Arszen napisał/a:Które, sidi?
Tak
Cytując klasyka:
„Jak ktoś ma pecha to palec w dupie złamie”
Cytując klasyka:
„Jak ktoś ma pecha to palec w dupie złamie”
Kazdy palce pcha gdzie uwaza, ale tak bym sie z tym nie obnosil.
Arszen napisał/a:Cytując klasyka:
„Jak ktoś ma pecha to palec w dupie złamie”Kazdy palce pcha gdzie uwaza, ale tak bym sie z tym nie obnosil.
Foxtrot, nie traktuje tego tak personalnie.
Pisze jedynie ze miałeś niezłego pecha żeby w tych butach złamać sobie palec.
Życzę szybkiego powrotu do zrowia.
Peace
Do złamania raczej przyczynił się za słabo zapięty but. Crossfire jest wąski z przodu więc jak w coś wyjedziesz 'z czuba' to palce Ci składa jak w imadle. A siła w moim przypadku była naprawdę duża, bo prawie skrecilem kostkę, a w tym bucie tak łatwo się to nie dzieje.
Natomoast w kwestii wniosków na przyszłość - jak najlepszego buta dobrze nie zapniesz to i tak będzie lipa.
Ciesz się, że miałeś Crossfire na kopytku, bo pewnie podudzie by poleciało, jak u mnie w zeszłym roku na Toruniu. Chociaż w tym roku miałem corssfire na nodze to z kolei udało mi się połamać kolano. Niestety, w co by się człowiek nie ubrał, to jak się jeździć nie umie i ma pecha to się człowiek połamie ;)
Ciesz się, że miałeś Crossfire na kopytku, bo pewnie podudzie by poleciało, jak u mnie w zeszłym roku na Toruniu. Chociaż w tym roku miałem corssfire na nodze to z kolei udało mi się połamać kolano. Niestety, w co by się człowiek nie ubrał, to jak się jeździć nie umie i ma pecha to się człowiek połamie ;)
A ortezy miał?
A ortezy miał?
W moim przypadku oczywiście. I w przeciwieństwie do butów porządnie ułożone i zapięte. Kolana nawet nie poczuły upadku prawde mowiac.
Nie miał, ale orteza by tu nic nie dała, bo mam złamanie kompresyjne (czyli kość udowa zgniotła nasadę kości piszczelowej). Dostałem w locie motocyklem w plecy i na wyprostowanej nodze (nie zdążyłem podkurczyć) zostałem nagle skierowany pionowo w dół z tak zajebistą siłą, że do ziemi doleciałem zanim zdążyłem pomyśleć "o kur..." ;).
Strony Poprzednia 1 … 284 285 286 287 288 … 311 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Treningi w Warszawie (lotnisko Bemowo)
Wygenerowano w 0.089 sekund, wykonano 44 zapytań