Odp: Supermotowy Terror Warszawy
jaki piękny wierszyk w opisie... :)
jak na niego wpadłeś??
Triumph Speed Triple 2010 SE
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Supermotowy Terror Warszawy
Strony Poprzednia 1 … 117 118 119 120 121 … 565 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
jaki piękny wierszyk w opisie... :)
jak na niego wpadłeś??
i na dodatek wierszyk zgodny z prawdą hahah ;]
jaki piękny wierszyk w opisie... :)
jak na niego wpadłeś??
Siemanko dzieciaki.
Lataństwo jakies?? Chciałbym polatać dzisiaj po pracy czyli po 15stej.
Kto się pisze??
Pozdro
sie wlasnie wyjebałem, starte kolano, skrecona kostka, kierownica wygieta, ktm sie wyrzygal na ulice. Ja skacze jak kangur po domu ale kat zyje. Oczwiscie nikt nie ruszyl dupska z przechodniow zeby pomoc/sprawdzic czy ok.
haha pochwal sie co zjebałeś :P
nie licz , ze ktos Ci pomoże , prędzej Cie kopną jeszcze
ja miałem trzy gleby w trybie On-road i każda była przez zablokowanie przedniego koła :D
na szczescie predkosc malutka - jakies 20-30. A wiesz - przedni hamulec wcisniety a tył tańczy - tylko jakos nie opanowalem akcji. moto wyrwalo rozpedzilo sie i buuum. Cienias jestem i tyle.
HEHE jak Ty stuntujesz na miescie to nie dziw sie , ze nik Cie nie podnosi po glebie i nie otrzepuje ubrania , jestes poprostu terrorystą którego trzeba zdteptać :D haha
Mi jak sie kiedyś właczyło zapierdalanie po miescie to tak zapierdalałem , ze na zakrecie moto nie chciało mi w prawo skręcać hahah miałem dwie opcje albo poddać sie i pojechać prosto przez chodnik lub pokazać kto jest kozakiem ostro zahamowac i złożyć w prawo no i pokazałem , ze jestem kozakiem sekunde poźniej już leżałem i zbierałem lusterka , najzabawniejszy był smiech jakiejs laski na chodniku to było najbardziej żenujące .
Kolejna gleba to była rownież przez zablokowanie przedniego na piasku na osiedlowej remontowanej uliczce tzw szybka akcja gleba i szybkie sper8alanie , żeby nikt znajomy nie zobaczył <haha>
Trzecie gleba również przez zablokowany przód była juz nie bezpieczna , facetka wyjechał mi na moj pas za zakrętu z przeciwka i tak sie zesrałem , ze hamulec dostał ostro i gleba na kamyczkach , oczywiscie Paniusia nawet sie nie zatrzymała no bo po co przewrocił sie pfff a co to nie pierwszy i nie ostani co przeze mnie leżał ;)
PS w jakich bucikach skręciłeś kostkę?
PS2 tysięczny post , CO WYGRAŁEM ? :P
No to widze ze niezly HC jestes :)
moze nie skrecilem - chirurgiem nie jestem ale piekielnie napierdziela, zgiac sie nie da - troche wygielo noge no i KTM przygniotl mi stope. Jechalem w SIDI crossfire SM - gdyby nie to czuje ze byloby cienko - mogloby cos gruchnoc. Kosci w stopie to sa jak wykalaczki. takze ogolnie standard - troche pokustykam, wieczorem zejde zobaczyc co z Katem i jutro juz pewnie bede jezdzic.
EE to butki pierwsza klasa myslałem , ze moze jakies sandałki :D
Mnie Dr też sie na zakrecie połozyła na nodze i nie mogłem wyciągnąc, jednak nic z noga nie miałem , nie licząc uczulenia na kolanie ;) ( od dziecka mam uczulone kolana na asfalt , no mowie Ci co dotkne asfaltem kolana to zaraz mi jakies strupy wyskakują ).
Cze! Śmiga ktoś dzisiaj po 18.00?
ogledziny zrobione - kiera sie wygiela w jedna strone - nie wiem jak to ustawic zeby bylo prosto. No i jest cos nie tak z ssaniem. Moto pracuje na wyzszych obrotach idle. A jak zwiekszam ssanie to wrecz gasnie :(
ogledziny zrobione - kiera sie wygiela w jedna strone - nie wiem jak to ustawic zeby bylo prosto. No i jest cos nie tak z ssaniem. Moto pracuje na wyzszych obrotach idle. A jak zwiekszam ssanie to wrecz gasnie :(
generalnie to ssania się nie zwiększa przy już pracującym silniku, tylko odpalasz na ssaniu. jak pracuje bez ssania i nagle włączasz ssanie, to gaśnie, i to jest naturalne. no chyba, że z moim moto jest coś nie tak, ale wydaje mi się to całkiem sensowne i u mnie tak jest, o.
upd.
a co do pracy na wyższych obrotach, może coś jest nie tak z linką gazu? zablokowała się, albo coś? albo może manetka, czy cała rączka jest jakoś przekręcona trochę?
włączając ssanie na rozgrzanym silniku, musi się zdławić.. ech wy mechanicy... :D wiem, wiem z wyrozumiałością do żółtodzioba... tak jak spedy radzi, sprawdź linki, sprawdź manetę ;)
W sumie racja - za bogata mieszanka i gasnie :)
wszystko juz poprostowane - to linki byly jakos naciagniete. Teraz jest git. Jedyne co mi teraz doskwiera to wygeta kiera gdzies o 10 stopni. jedeno z mocowani na ktorych sama kierownica sie trzyma zostal przesuniety :(
W sumie racja - za bogata mieszanka i gasnie :)
wszystko juz poprostowane - to linki byly jakos naciagniete. Teraz jest git. Jedyne co mi teraz doskwiera to wygeta kiera gdzies o 10 stopni. jedeno z mocowani na ktorych sama kierownica sie trzyma zostal przesuniety :(
zaprzyj o ogranicznik i siłą wyprostuj
to jest mój sposób ^^ mi też się wygięła przy glebie ze 2 miesiące temu, i w ten właśnie sposób jakub mi ją naprostował. generalnie to to mocowanie jest już zjechane i nie da się go odkręcić, ale trzyma się bardzo porządnie. raz na treningu przy glebie w piachu też się trochę przekrzywiła to tak samo naprostowałem. dużo siły trzeba, ale daje radę ^^
Strony Poprzednia 1 … 117 118 119 120 121 … 565 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Supermotowy Terror Warszawy
Wygenerowano w 0.097 sekund, wykonano 48 zapytań