Odp: Yamaha yz250 samozaplon
jeszcze raz wyjme gaznik i sprawdze membrane. A moze wlozyc stara i zobaczyc?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » Yamaha » Yamaha yz250 samozaplon
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
jeszcze raz wyjme gaznik i sprawdze membrane. A moze wlozyc stara i zobaczyc?
Kiedyś mieliśmy podobny problem jak w skuterze wodnym 2t silikon z dolotu wpadł do cylindra.
Może gdzieś od serca sylikonu dałeś?
silikon jest dany na spolowieniu karterow poniewaz w zestawie niebylo tej tylko uszczelki. Mozesz rozwinac temat z tym kawalkiem silikonu jak to bylo?
siwa świeca to okopcona czy moze z białym nalotem? Kolejna sprawa to po 1min pracy silnika nie zobaczysz po świecy mieszanki.
Nie możemy za Ciebie naprawić tego silnika, musisz poświęcić czas na zgłębienie tematu i ew. swoje przemyślenia i spostrzeżenia wrzucać na forum a my w miarę możliwości będziemy je weryfikować.
Poczytaj na różnych forach (a jest tego trochę bo wczoraj trochę czasu poświęciłem na ten temat) jak ustawić gaźnik po wymianie membrany na boyesena, a wiedz ze diabeł tkwi w szczegółach no i czegoś nowego zawsze można się nauczyć:)
Jak mi silnik 2T 23ccm (hy hy) po wymianie tłoka od uruchomienia momentalnie wchodził na wysokie, to lekarstwem było założenie nowych uszczelek dolotu na gaźnik, bo najwyraźniej łapał tam lewe powietrze. Tak jak u Ciebie jedyną metodą zgaszenia było zdjęcie fajki, sprawdź zatem, czy gdzieś nie łapie lewego powietrza.
tyle ze tu powstal samozaplon zdjelem fajke on nadal pracowal na wysokich obrotach dopiero zatkanie wydechu go zadusilo
Dokładnie, to doświadczenie wskazuje na to że jest szczelny jak cholera:) A z ciekawości wykop ile Ci tam kompresji wyrzyga, jestem bardzo ciekaw. ;)
niemam czym kompresji zmierzyc. No wszystko jest nowe wiec z kompresja mysle ze niebedzie problemu. Czuc roznice kopiac go wczesniej bylo lzej
silikon jest dany na spolowieniu karterow poniewaz w zestawie niebylo tej tylko uszczelki. Mozesz rozwinac temat z tym kawalkiem silikonu jak to bylo?
Jak silikon się zaczyna żarzyć w komorze spalania np. przyklejony do tłoka, to może wystąpić samozapłon. Szukałbym raczej takiej pierdoły.
Skoro działa bez świecy zapłonowej, to w przesunięty zapłon bym nie wierzył.
Tak samo paliwo tu ma mało do gadania. To nie silnik wysokoprężny, gdzie świeca jest zbędna do działania.
Tu musi być raczej jakieś alternatywne źródło ciepła w mojej opinii.
Miałem podobne "problemy" po remoncie mojej CR'ki. Też wchodziła na obroty i nie dało się jej zgasić odcinając zapłon.
1. Sprawdź linkę gazu. Nawet odrobinę za bardzo napięta otwiera przepustnicę i daje takie efekty.
2. Jak to nie zadziała to spróbuj się przejechać z zakręconym kranikiem paliwa. U mnie po przekręcaniu gaźnika aby zmienić dyszę, chyba go trochę zalewało i były takie same efekty wkręcania na obroty. Po przejechaniu jakiś 300 m wszystko wracało do normy.
sciagalem glowice wszystko ok silikonu niewidac. Jeszcze powiem ze cylinder jest wstawiony od nowszej rozni sie tylko nowoczesniejszymi kanalami, glowice dawalem dla mechanika i mowil ze ta bd dobra. moze glowica inna jest tzn. stopien sprezania
To że kompresja Ok to ja wierze, ale czy czasem nie zbyt OK - oto jest pytanie:)
przepustnica patrzylem jest caly czas zamknieta, wydech uszczelnilem odrazu dyfuzor wyczyscilem, boysena(membrane) wykrecilem nic tam niema zastrzezen , dolot calkowicie szczelny, simeringi na wale nowe. Niemam pojecia
W paliwie jakiś ekstrakt, postałości po rozpuszczalniku po czyszczeniu gaźnika? Z ropą w paliwie miałby problem z odpaleniem chociaż nie pamiętam chyba po odpaleniu chodziłby jak silnik o zapłonie samoczynnym.
Mogłeś też spieprzyć zakładając cylinder i tłok od nowszego modelu, wymiarowo nie jest to samo i ma za dużą kompresję itp.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » Yamaha » Yamaha yz250 samozaplon
Wygenerowano w 0.061 sekund, wykonano 76 zapytań