wymiana oleju-przed zima czy po (Strona 1 z 2)

Ja tam zawsze na nowy sezon zmieniałem olej, a przez zime tak czy siak raz na tydzień/dwa sprzęta odpalałem. Jak pogoda dopisywała, to byłem nawet pohałasować dookoła.

mam podobne zdanie sprzęta w zimę nie przepalam, bo to nie ma sensu, a olej zmieniam po zimie :D

Ja przed zimą wymieniam już 2 rok, można to porównać mniej więcej do takiej sytuacji gdy po skończonej przejażdżce w sezonie jedzie się na stacje i tankuje na full paliwo, żeby potem na drugi dzień tylko siąść i nakurwiać to co trzeba :D Tak samo z olejem

Heh, k***a co wy kombinujecie:D Jak kupisz olej i będziesz miał czas to sobie wymień. Po co wprowadzać jakieś procedury rodem z NASCAR :D Na wiosnę pojawią się tematy " przejechałem 5km bez oleju czy coś się stało?"

Ja napiszę inaczej  : odpalam maszynę raz w miesiącu (półtora), +/- na 15min (do nagrzania i + dodatkowo z 3min), mam świadomość ,że świeca może dostać nagaru, który nie zdąży się "wypalić", ale skąd to odpalanie?..... pewnego roku stwierdziłem, że nie będe odpalał maszyny w ogóle przez zimę i przeczekam do cieplejszych dni typu marzec (aku oczywiście zdemontowany, zresztą zawsze go demontowałem, a na odpalanie ładnie zapinałem) - okazało się, że po przeleżakowaniu (gru-sty-luty-marzec=4msc z górką) na świeżym aku maszyna nie chciała odpalić z 15minut, chłechtała i nic, zero (aku naładowane, paliwo świeże, klemy miedzią, filtr spryskany, nie było się czego przyczepić) - odpaliła dopiero po tych dobrych 15min (łącznie pewnie z 20-30 wraz ze sprawdzaniem co jest nie halo) -początek był ciężki ,ale jak złapała temp to chodziła już ok. Później nie było z nią żadnych problemów.

Od tego czasu odpalam zawsze w zime +/- co 1,5 msc i będe odpalał... wtedy zawsze chodzi i odpala jak marzenie, nigdy nie ma problemów!

Co do oleju - zmieniam w lutym/marcu : w zime są jednak jakieś różnice temperatur, coś tam się skrapla, i tak w zime moto stoi, stąd w marcu mam noowke olej i wiem, że jest nowy i nic się do niego nie dostało (a temp już są inne niż w zimie). Marzec to maks, bo często już w marcu pogoda pozwala na polatanie

Ziomki, zwietrzałe paliwo po 3-4-5mc. to mit. Mi kiedyś moto stało 3 lata z pełnym bakiem i odpaliło bez problemu. Nie badałem w laboratorium tego paliwa ale nie odczułem żadnej różnicy z jazdy. Po pół roku nie ma szans żeby coś zwietrzało chyba że lejecie mocz do baku.

diamond xt jak go pociśniesz to niestety lubi sobie chlapnąć olej.
Zostań przy motulu 5100, nie ma sensu przy tych silnikach kombinować.
A co do zmian oleju czy na wiosnę czy zimę...
Rób zgodnie z interwałem serwisowym albo raz do roku. Nie ma sensu się pedalizować nad tym.
Dyskusja tyleż śmieszna co jałowa, zupełnie jak te na klasyczny wręcz temat "Jak czyścić i smarować łańcuch i co ile ..."

o skraplaniu wody w oleju nie słyszałem jeszcze.... w pustym baku stalowym, na ściankach, gdy zimno faktycznie może dochodzić do kondensacji... w tłumiku jak umyjesz moto przed zimą i nalejesz wody do dziury też ok.
W oleju słyszałem teorię, że osad w starym oleju przywiera bardziej do ścianek silnika, wiec rzekomo lepiej zalać przed zimną świeży olej... Podkreślam rzekomo