Zdałem prawko "A" - jakie pierwsze supermoto?

Belzebub będzie gonił swoją drz, polecam na pierwsze sm, zadbana sztuka, widzialem na żywo.

Dokładnie obsługa praktycznie zerowa.

2 lata temu bylem w tej samej sytuacji, 30h jazdy tym gównem, kupiłem drz. Mocne czy nie, kup to co jak Ci upadnie, to wstaniesz i pojedziesz dalej bez zbędnego rozpaczania że przerysował się plastik. 2 tyś na ubranie, nie wiem czy się zmieścisz w takim budżecie w jakieś fajniejsze ciuchy, chyba że z drugiej ręki, ew trafić okazję.

po gladiusie wszystko będzie miało dla Ciebie kosa heble, niczym się nie kieruj tylko kupuj pierwsze lepsze drz i katuj za sezon pogadamy czy Ci się w ogóle supermoto podoba bo są to specyficzne sprzęty i jak się poważniej zastanowisz to trochę do niczego normalnego one nie służą... albo będziesz hoolsem na drodze i do tego się to nadaje całkiem fajnie ale też nie idealnie albo będziesz się męczył na tym jednym garku i ciągle będzie Cię wkurwiać że nie możesz pojechać nigdzie dalej bo w promieniu 100km widziałeś już wszystko a jazda na kole Cię w sumie nie kręci. Taka prawda. Większość ludzi na tym forum ma supermoto i robi 1000km rocznie albo lata po torze weekendowo (najlepsza opcja) Ja mając w garażu crf w sumie się o nią tylko potykam bo używam jej raz w miesiącu mając normalną szosówkę.
Na pierwsze moto żeby się nauczyć jeździć DRZ jest idealna bo nie szkoda ale nic lepszego nie kupuj moim zdaniem.

Acha - drz sm ma bardzo wygodna kanape w porównaniu do innych sm :)