Ja ubierałem odzież termoaktywną (ale to chyba każdy w niej lata cały rok) i na to ciuchy tekstylne z podpinką. W takim zestawie da się latać poniżej zera.
Polecam też taki zestaw gacie/kalesony/koszulka
[url]http://sklep.bcmnowatex.com.pl/pl/shop/bielizna_meryl_skinlife/gruba_bielizna_zimowa/meska.html[/url]
Jak było jeszcze zimniej to zakładałem dodatkowo na wierz kurtkę enduro Acerbisa. Kupiłem taką na allegro za kilka złotych. Duża, luźna wygodna.
[url]http://mx1west.com/ProductImages/imp07jkt/0009333.040_350.jpg[/url]
W terenie w lesie jest ogólnie i tak ciepło.
Problemem to są przeloty. Ja jeździłem na małych kołach po asfalcie więc musiałem się ostro bunkrować.
Skarpetki merino, kominiarka dla tych co na skuterach śnieżnych. Zatykałem otwory w kasku od wentylacji bo jak jedziesz 100km/h to czujesz powietrzną masakrę.
W butach wymieniałem wkładki na te ze sreberkiem i filcem.
Ja dawałem radę upchać dwie pary skarpet do buta. Jednak jak będzie ciasno to lepiej zrezygnować bo jest zasada jak ciśnie to marznie.
No i bez termosu z gorącą herbatą z sokiem malinowych nie ma co ruszać:)
Zimowe rękawiczki w terenie się średnio sprawdzają bo są grube. Polecam mufki - śmieją się z nich ale jak ktoś wsadzi tam rękę to zmienia zdanie. Możesz wtedy latać w cieńszych rękawiczkach.
[url]http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=ODIwMDA3Mg==&t=mufki[/url]
Husaberg FE 450 E / SM
KTM 380 SMR SOLD
DR-Z400SM 3x3 , FCR39MX , JD , MRD/SSW , MAGURA/BREMBO4P/BRAKING320MM, IMS 2.6 SOLD