Husqvarna sm 450r (Strona 2 z 2)

Ale Lucku nikt tu głupot nie napisał, fakt trudno dostępnych części używanych moim zdaniem skreśla ten model bo łatwiej i szybciej ogarnąć usterke w CRF albo innym EXC.
Sama awaryjność myślę że porównywalna do całej reszty wyczynów czyli "tu pierdolnie, tam pierdolnie... jak na wojnie"
Nie widzę po prostu sensu zakupu tego sprzęta bo nic szczególnego w nim nie ma a nawet jest mocno przeciętny a dodatkowym utrudnieniem jest utrudniony dostęp do części używanych.
Nawet widzę większy sens zakupu Berga 650;P bo tam przynajmniej jest moc w zamian za tą całą udrękę.

Kazdą wypowiedz biore pod uwage, z pewnoscią macie sporo racji dodam ze szukam oryginalnego supermoto z mozliwoscia rejestracji oczywiscie nie ukuwam ze rozgladam sie takze za cfr czy ktm rozmawialem z wlascicielem to handlarz z pewnoscia pytalem o ten dekompresator twierdzi ze faktycznie jest odłączony ale motor pali na zimnym i cieplym silnik pracuje dobrze

Ja z mojej strony mg powiedzieć jedynie tyle że dalej jak 200 km za pewna maszyna nie jeżdżę bo często jedzie się po cukier a w papierku zbuk  -_- Co do husek się nie wypowiadam bo było ich kilka u nas i się wszystkie jeb*ły :/

Trochę nie rozumiem tej wypowiedzi , 450/510 przejedzie dwa razy więcej niż taka CRF? a CRF to jaką ma pojemność 125...
Nie wiem czym argumentujesz to stwierdzenie , ale wiem jedno , że czy to będzie Kat , CRF czy inny pierdolnik , to jeżeli ktoś  dba o moto to na pewno nim sporo przelata .