Odp: Coś seryjnego
Bo np. taki KTM to chyba ma 2 lata gwarancji i jest kilka serwisów ASO wPL. A wozić moto np. do Poznania na przegląd to lipa, o ile taki TM ma więcej gwarancji niż 3 miesiące.
I to jest jeden z głównych argumentów odstraszających od TM-a :) KTM i Huska jest u mnie w mieście, więc serwis nie byłby uciążliwy. Co do moich oczekiwań to celowałem w moto możliwie uniwersalne (choć idealnie uniwersalny sprzęt to marzenie) ale z przewagą zabawy ulicznej, tor tylko okazyjnie, raz na jakiś czas a na takie warunki torowe 690 czy 701 są już za ciężkie.
Jest jeszcze opcja dostania używki nie za starej i przeróbki ale kwota finalna wyjdzie jak za kupno nowego seryjnego.
szukasz coś seryjnego, w rozsądnej cenie, gotowe na drogę jak i na tor - [url]http://otomoto.pl/oferta/aprilia-sxv-aprilia-sxv-450-supermoto-fabrycznie-nowy-nierejestr-przebieg-0-km-ID6yk8EW.html[/url]
za 25k pewnie sprzedadzą. Jest to ostatni wypust po wszystkich poprawkach:
- poprawne czarne uszczelnienie karterów
- szklanki zaworowe DLC
- śruby magneta wkręcone na klej
- nowe przełożenia na mechaniźmie rozrusznika
- nowy typ przepustnic ułatwiający rozruch
- nowy typ regulatora ciśnienia paliwa
- podwójna mapa (o ile się nie mylę, bo czasem ich nie było)Nic tylko wsiadać i latać. Chcesz pojeździć na torze - nie ma sprawy - w 15 min demontujesz lampę, tylny stelaż i lustrka.
Seryjne graty wytrzymują ponad 300 motogodzin, jedyne co, to olej trzeba wymieniać co 1500-2000km przy drogowym użytku i zawory sprawdzić po 6000 km/ 100 godzinach.
Pytanie zasadnicze - czy nie będę musiał śmigać przez pół Polski do serwisu :) A moto zapewne nieźle zapiernicza, ma kawał mocy no i ten kapitalny, agresywny design. Tylko Apka to chyba dwucylindrowiec, więc i koszty przy remoncie podwójne. Uff...spodziewałem się, że będzie ciężko wybrać ale żeby aż tak :D