Temat: SM na codzien
aktualnie jezdze szosowa 600. jesli chodzi o serwis to 4 gary sa uciazliwe, regulacje gaznika, luz zaworowy bardziej skomplikowane, wycieki z kruccow ssacych i inne zuzycie czesci eksploatacyjnych powoduje ze serwisowanie jest trudniejsze, drozsze i bardziej czasochlonne. wydaje mi sie ze silnik jednocylindrowy jest prostszy w serwisowaniu. i taki motocykl chodzi mi po glowie - prosty i tani w obsludze.
moto potrzebuje przede wszystkim do wyglupow, dojazdow do pracy przez miasto. moze czasami jakis wyjazd max 200km
czy powinienem sie pakowac w supermoto? czy singiel faktycznie jest prosty i tani w uzytkowaniu? napewno odpada wyczynowe moto z koniecznoscia wymiany tloka co 1000km.
z tego co wyczytalem to drz 400 moglby sie dla mnie nadawac. tylko czy ten motocykl faktycznie potrafi dac frajde z jazdy? cena 10 kola mnie troche przeraza. da sie cos kupic taniej spelniajac moje wymagania? zawsze jest dla mnie alternatywa w postaci np. cbr f3 i przerobka na psa. jednak supermoto zawsze mi chodzilo po glowie