Odp: Spotkanie na mazowszu.
Stunterzy bawią sie wyłącznie na końcu pasa też m.i.n. ze względu na bezpieczeństwo więc nie sądze żeby to było dla was zagrożenie.
Napędzacze tam nie latają bo nie mają sie gdzie napędzić...
Najgorzej jet na pasie w strone hangarów i na środu drugiego pasa(tam sie odbywa lwia część nędznych pdrygów i "popisów na szosie".
Generalnie tak jak już pisałem Crazy'emu polecam sobote rano wtedy jest najspokojniej. Zdecydowanie najwięcej narodu przyjeżdża tam w niedziele między godziną 12 a 15.
A co do Kąkolewa i tych 2óch któzy zginęli... Podobna akcja była latem zeszłego roku- dwóch kolesi latajacych szybkie gumy sżło na siebie i jak zrobiło sie blisko, opadki na dwa koła i w panice zaczeli hamowac i robć dziwne "unkio-zwody"(coś na zasadzie jak czaem ludzie sie nie moga minąć w drzwiach chcąc przepuścić odbijają w ta samą strone) i była czołówa. Na szczęście skutki mniejsze bo coprawda 1000RR i 900RR w drzazgi ale z kolesiami było dramatycznie. Jednego zabrała karetka a drugiego helikopter. Teraz pierwszy z nich ma niedowład ręki a drugi raczej nigdy normalnie chodził nie będzie o i le wogóle będzie...
Wtedy też były obawy że będzie koniec miejscówki ale na szczęście można śmigać dalej.
Pozatym w zasadzie nie ma weekendu żeby jakiś pseudokozak nie roztrzaskał szpeja. W tym tygodniu też ktoś fiknął w sobote, tydzień temu też jakiś cwaniak skasował moto itd itp...
pzdr i mam nadzieje do zobaczyska następnym razem...
Subiektywnie o motoryzacji z charakterem
Facebook.com/SpidiFreestyle