Odp: OFF TOP, Wymiana zdań i inne takie dyskusje.
Kilka pytań.
Ile może średnio/na oko kosztować podstawowa przeróbka z enduro na sm (exc 450 przykładowo). W 4 tysiach da się zamknąć?
Gdzie serwisować takiego ktma? Czy tylko serwis autoryzowany wchodzi w grę czy porządny prywatny/zaprzyjaźniony? Gdzie wy swoje wyczyny stawiacie? Jaka cena przeglądu może być (wszystkie oleje samemu), np sprawdzenie i regulacja luzów, ogólne oględziny ...
Tak sobie snuję plany na przyszły sezon.... Wiem, że podobne pytania były, czytałem trochę, ale chciałbym to zebrać do kupy i sobie jakoś to uzmysłowić czy warto pchać się w wyczyna. Na użytek przydomowy + lans na mieście.
Podstawowa przeróbka to koła ~2 tysie, adapter ~150zł, ewentualnie zmiana/dobór odpowiedniego napędu~500. Latałem tak po ulicy 4 lata 525 EXC 06' i w jakie zakręty bym nie wpadł to sporty widziały mnie tylko przy podchodzeniu do pierwszego:) Fakt troche niestabilnie czasami sie robiło jezeli były jakieś nierówności ale bez jakiejś wielkiej przesady, dobre opony robiły swoją robotę. Wiadomo ze na torze w takiej konfiguracji kariery to nie zrobisz ale na początek w zupełności wystarczy, a pózniej resztę świecidełek sobie uzupełnisz jak bedzie Ci ich brakowało w rozwoju. I jak na lans po mieście, a nie do ścigania to patrz na większą pojemność (525,530) bo 450 jest bardziej obciążone i ciut więcej opieki wymagają. Zawory i oględziny to bez nadgorliwości właściciela śmiało co 50mth (rfs) można badać czyli nawet oddając mechanikowi to nie sa jakieś mega koszty ale pod warunkiem ze jest to zdrowa sztuka jak i oliwa z filtrem nie moze być zaniedbana. Pozdro