KTM 690 SMC-R Conorian's Ride (Strona 3 z 3)

Gratulacje. Niech dobrze służy. :)

Podobają mi się białe plastiki w nowszej wersji.
Mocniejszy raczej nie jest bo wszędzie w danych technicznych moc jest podawana na tym samym poziomie a kilka kg balastu doszło. Szkoda, że ABS jest obligatoryjny. Mogliby równolegle wypuszczać wersję bez - zawsze kilka kilogramów mniej i pewnie można by zbić ze 2 tyś z wyjściowej ceny.

Byłem dziś na chwilę w KTMie Rally w W-wie.
Stoi akurat nówka sztuka. Chwilę się przyglądałem bo byłem ciekaw różnic w stosunku do modelu 2012-2013.

Jak wspomniałem bardzo podobają mi się białe plastiki. Samo malowanie wobu jest OK.

Byłem za to MEGA zaskoczony NA MINUS wykończeniem kół - światło było słabe ale obręcze wyglądają na najzwyczajniej w świecie polakierowane!
Co prawda lakierem z dużą ilością mieniącego się pyłu ale nijak ma się to do wykończenia anodowanych elemntów.
Moim skromnym zdaniem w porównaniu do tego jak to wygląda w moto, które kupiłem od Ciebie wygląda to o wiele słabiej i mniej atrakcyjnie. :/

Chwilami sprawiają wręcz wrażenie, że są matowe. Aż paluchem macałem bo wygląda to naprawdę dziwnie...

U Ciebie w tym nowym też tak jest? Wiedziałeś o tym jak zamawiałeś moto?
Ja bym się delikatnie mówiąc wk...ł bo przez chwilę chodził mi po głowie zakup nówki, byłem nawet u nich i rozmawiałem na ten temat - słowem nikt nie wspomniał o tym a pytałem o wszystkie różnice w stosunku do poprzednika.

Dzięki za info.
W poprzednim były anodowane stąd taki fajny i nie typowy efekt.
Proszkowo malowane są koła we wszystkich motocyklach. Podobnie jak ramy i cały osprzęt. Moim zdaniem duży minus za te koła. W pierwszej chwili pomyślałem, że to jakaś rzeźba po naprawie... ;)