Husaberg FE 501 / Supermoto project 00r caly na części ! (Strona 1 z 3)

Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum [url=http://www.supermoto.pl]www.supermoto.pl[/url], nigdy nie myślałem że odważę się założyć własny temat, ale uznałem ze będzie to fajne jeżeli uwiecznię swoje starania prace itp właśnie tutaj  :)

Motocykl jaki posiadam to Husaberg Fe501 00r, którego zakupiłem po wcześniejszej sprzedaży Yamaha Thundercat 600, Berg został zakupiony z kompletem dokumentów w okolicach Przemyśla od Pana który używał go jako hard enduro, sprzedawca uprzedzał mnie ze motocykl bierze olej było to spowodowane uszkodzonym uszczelniaczem zaworowym, po przyjeździe do sprzedawcy byłem mile zaskoczony min nowymi oponami i stanem plastików które były zapuszczone brudem itp, ale nie były popękane ani tym bardziej klejone, po wcześniejszych długich namysłach odważyłem się kupna, ponieważ uważałem ze jest to ciekawa baza na odbudowę ale i również budowę supermoto.

Mimo ze Berg dymił jak ruski czołg udało mi się nim przejechać parę metrów i usłyszeć jak chodzi, i po raz kolejny byłem mile zaskoczony motorek chodził cicho nie nic nie wzbudziło moich podejrzeń do wału jak i łożysk i innych podzespołow

Od razu po kupnie postanowił przejść od porządnego mycia myjką ciśnieniową i doprowadzeniu motocykla do jakiegokolwiek wyglądu :) oraz dobrania się do cylindra głowicy tłok.

Po ciężkiej walce z typową prowizorką, zniszczonymi gwintami udało mi się dobrać do silnika, pierwsze co przyszło mi na myśl to,  "jak można doprowadzić motocykl do takiego stanu" co prawda przestraszyłem się kosztów i nakładów pracy jakie trzeba będzie włożyć w naprawę, ale w głowie wciąż miałem cenę za jaką go kupiłem

Na drugi dzień po kupnie i rozbiórce i wykonałem kilka telefonów do pobliskich zakładów zajmujących się regeneracją głowic, cylindrów, oczywiście bez skutków.

Szperając po grupach motocyklowych dostałem namiary na firmę MOTOR-TECH Katowice (polecam serdecznie) , po rozmowie i oszacowaniu kosztów cylinder i głowica został wysłany do Katowic, padł wybór na wbicie tulei żeliwnej + tłok firmy WOSSNER, a do głowicy wstawienie tytanowych zaworów i kompleksowa naprawa.

Na wszystkie regeneracje czekałem około miesiąc

Koszt wbicia nowej tulei i Tłoka wossner wyniósł mnie 1300 zł :)

Co do głowice koszt będzie podobny :)

W miedzy czasie czekając na regenerację, postanowiłem zakupić koła supermoto, szukając długi czas napotkałem koła Firmy Behr 5 cali oryginalne od husaberg'a wraz z oponami Pirelli MT60, montaż przebiegł bez najmniejszych problemów ośki dystanse pasowały jak ulał
Koła wyniosły mnie 1100 zł + tarcze i dystanse :D

  501 na kołach sm :)

Aktualnie berg czeka na głowice

Wszelkie prace wykonane przy Husabergu będę umieszczać właśnie tutaj.

Proszę o wyrozumiałość, ze względu na mój start na forum, Dzięki i do usłyszania !
Pozdrawiam, Paweł :) :) :)