KTM 450/525 exc RFS (Strona 1 z 2)

Lepiej kupić ćwiarę 2T jak Ci 660 styka jako SM. Druga opcja z kupnem RFSa też jest dobra, spokojnie utrzymasz ten sprzęt, na dzień dobry zrobisz porządną rewizję pieca i będziesz nawijać kilometry z bananem na gębie. Jak nie kupisz miny to spokojnie sobie będzie dbać o motocykl, pilnować oliwy i odwdzięczy Ci się bezawaryjną pracą. Kumpel ma teraz 525 i latamy w terenie to mogę powiedzieć tylko że dla mnie jest za mocny do upalania po kopalniach i lasach.

Właśnie jak to jest z tym zawieszeniem, standardowe od exc na ulice nie będzie dawać rady?

Jezeli chcesz troche pojezdzic na torze to szybko bedziesz chcial zawiechy sm. Ogolnie i na ulicy po jakims czasie bedziesz czul niedosyt.

Teoretycznie wszystko się da jednym jak i drugim. Ja osobiście tylko do endurzenia w górach celował bym w ktm 250 2T lub 250 4T ew. 350 4T, u nas na płaskim i przelotach od żwirowni do żwirowni lepiej sprawdzają się większe pojemności a ćwiartki itp. dostają mocnej zadyszki. Jeżeli myślisz też o SM to wiadomo że lepiej jak jest więcej:)) A w porównaniu jeżeli chodzi o silniki to wygrywa 525 ze swoim pancernym rfs-em który urósł już do legendy, XC4 w 530 żłopią olej na potęgę i trzeba tego pilnować ze względu na małą ilość w obiegu. Jeżeli jesteś świadomym użytkownikiem to myślę że jeden jak i drugi się nadadzą bo to świetne sprzęty, a wiadomo uroki takie jednocylindrowca że nie ma reguły posypać się może każdy, a koszty remontu będą podobne:)) Pozdro

Przedgorze sudeckie? Skad jestes dokladnie? Jak masz hajsy to zostaw 660 i kup 250. Bo 525 fajny motor ale jak chcesz w ciezki teren to sie bedziesz wkurwial. Czasem bywam w Pieszycach u znajomych i w takim terenie 525 juz nie daje frajdy z jazdy mimo ze.cos tam jezdze. Po prostu waga nie pozwala na wykonywanie niektorych manewrow. Przerobilem troche sprzetow i na sm i w terenie i 525 jest zajebisty na sm i dobry w teren ale taki lzejszy i na przelotach, ciezkie gory i trawersy go przerastaja troche. Mialem 660 tez mialem i jest fajne moto. A w teren polecam 250, mialem kilka 300 ale zaluje ze nigdy 250, ostatnio latalem na 250 ziomka i pokochalem ta pojemnosc, 300 jest dla mnie za mocne.

Dzięki chłopaki za odpowiedzi. Trochę mi się w głowie rozjaśniło i myślę że kupię jakieś 2T a 660 spróbuję odchudzić jak najbardziej.
Pozdrawiam

Stelaż mam alu tak że nie potrzeba, dzięki