Odp: Piaskowanie i malowanie silnika bez rozbierania
ELO !
I wszystko jasne.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » Piaskowanie i malowanie silnika bez rozbierania
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ELO !
I wszystko jasne.
Wypunktował powiedział okej dzieki mu za to ale denerewuje mnie pierdolenie zreszta takie jak twoje zadałem pytanie ale one nie swiadczy o tym ze sie nie znam .Nie oceniajcie człowieka i jego zdolnosci po jednym pytaniu ! Mogę wam tylko powiedzieć ze co nie co wiem a co wy zrobicie z tą informacją to mam szczerze w dup*e.
Ale czemu od razu wpadasz w furie ? Jesteś nowy więc powinieneś spuścić z tonu.
I tak serio pomyśl zanim cos napiszesz. Albo zadaj bardziej konkretne pytanie. Opisz jaki silnik i czym chcesz to zrobić. Jak to sobie wyobrażałeś ? Bo jeśli chodzi o malowanie proszkowe to zapewne wiesz na czym ono polega i jak się je wykonuje.
Signe napisał o 210 stopniach. Oczywiście to jest zależne od proszku jakiego używasz. U mnie w firmie ładują około 300 stopni celsjusza. Oczywiście zalezy od proszku. Więc pomyśl czasem zanim napiszesz post. Albo poczytaj na necie jak i co z czym się je.
Bo naprawdę twoje pytanie jest nie na miejscu.
Powiem wam tyle że ostatnio wbijam do takiego partyzanta na wiosce co ma sprzęt do piaskowowania i robi to nawet dobrze a ten napierdala całego ursusa (pozaślepiał tylko wloty) piaskiem :v Najlepiej pójśc się zapytać kogoś kto to robi a nie spinać się na forum
Na zdrowy rozum... zrobiłbyś coś takiego u siebie ? Nie wspominając już o pomalowaniu proszkowo całego ursusa xD
Powiem wam tyle że ostatnio wbijam do takiego partyzanta na wiosce co ma sprzęt do piaskowowania i robi to nawet dobrze a ten napierdala całego ursusa (pozaślepiał tylko wloty) piaskiem :v Najlepiej pójśc się zapytać kogoś kto to robi a nie spinać się na forum
no w ursucie to masz wlotów a wlotów. na dobrą sprawe 2 nie porównuj ursusa w którym pasowania sa na poziomie dziesiatek a nie setek.
a olej w skrzyni pamieta hitlera.
tak przytoczyłem tylko :D Nie ma co się tutaj panowie spierać tylko trzeba się przejechać do jakiegoś majstra który to robi i zapytać .
Czuje bol dupy na gimnazjalnym korytarzu :D
Chłopaku technicznie wiesz juz wszystko... Bo ci to opisalismy... Wiedzę juz powinieneś mieć w zasadzie skoro wiesz co kryje w sobie silnik.
A co do twojego zachowania to tylko utwierdzasz niektorych w przekonaniu ze jesteś młody i wydaje ci się ze wszystko wiesz. Znam ten okres. Powodzenia na A2 :]
Czuje bol dupy na gimnazjalnym korytarzu :D
Przecież napisałem:
bobik123 napisał/a:ELO !
I wszystko jasne.
Co do Ursusa - w takim razie po co rozbierać w motocyklu silnik, czyścić i malować proszkowo, jak można pierdyknąć farbę prosto z pistoletu :) [url]https://www.youtube.com/watch?v=b4Y3IxxKI08#t=01m24s[/url]
Ogólnie temat nadaje się do działu humor.
fakt faktem
jak u mnie do pracy przychodzą silniki po regeneracji
to są malowane jak ten ursus .....
zakładałem kilka silników ładowarki, koparki. były robione w zakładzie i przyszły siwe malowane wszystko po złożeniu ;)
:) Bobik123. Także widzisz, że da radę pomalować. Będziesz pierwszy na dzielni a może i w Polsce. Jestem ciekawy efektów ;)
Kolega miał kiedyś ratlerka - wabił się Bobik. Autentyk! Fajny był, taki zupełnie maleńki a zadziorny, że hej!
Wiem... Przepraszam... ale nie mogłem! Serio tak się nazywał! :)))))
U mnie Bobek lata :)
Temat chyba wyczerpany.
Co za zbieg okoliczności znajomy miał też psa tylko że to był taki wychudzony wyliniały ogólnie to wyglądał jak gówno.Był strasznie pojebany no powiem Ci ze głupszego psa to nie widziałem a żeby było jeszcze śmieszniej to wabił się Spidi. :)Taka historia. A wracając do tematu to pomaluje silnik nie proszkowo ale pomaluje wstawię fotkę żebyście mogli pooglądać moje arcydzieło.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » Piaskowanie i malowanie silnika bez rozbierania
Wygenerowano w 0.061 sekund, wykonano 75 zapytań