16

Odp: Kask na Supermoto...

Malik napisał/a:

1000g kasku Madhead trochę podejrzane
Ja też się tego obawiałem. Kask z taką wagą Airoha to wydatek rzędu 1,5k a tutaj mamy za kilkaset złotych. Trochę się tego obawiam.
A szukam czegoś do PP SM i nie wiem na co się zdecydować.

Szukaj ładnej niezniszczonej używki można kupić dobry w dobrej cenie co ważne żeby ważył ok 950-1000g i tyle szkoda wydać 1,5k, używkę można wyrwać i zostanie na ortezy

100% koncentracji = 100% satysfakcji - moje małe enduroooo - #997 rejsing
O nas http://www.youtube.com/watch?v=z5LUptOcE_o&feature=youtu.be
Part 1  http://www.youtube.com/watch?v=l-6jEjyYJpg
Part 2  http://www.youtube.com/watch?v=PWdubyCHfnQ

17

Odp: Kask na Supermoto...

Opinie przeczytane w sieci, krąży takich pełno, ale fakt, zdjęć nie widziałem. Kumpel jeździł kiedyś w Aviatorze, niby złego słowa o nim nie mówił, ale jakoś woli VFX'a.
Na czymś wagę trzeba było zbić, każdy musi sobie odpowiedzieć sam jak bardzo mu na głowie zależy. Osobiście Aviatora odpuściłem i mam coś teoretycznie bezpieczniejszego.
Racja, że kark bardziej się męczy gdy masz cięższy kask, szczególnie przy skakaniu, ale patrząc w przeszłość, gdy zaczynałem z kaskiem o wadze ponad 2kg, to wszystko poniżej półtora kilo jest lekkie :D

PBM

18

Odp: Kask na Supermoto...

thomas-74-74 napisał/a:

Ja mam aviatora i wyjebałem w nim takiego gąga  w kamienie że straciłem przytomność w kasku tylko obdarcie farby

Czyli kask nie spełnił swojej roli... Piszę serio - zasada zachowania energii i ten cały bełkot fizyczny :D W skrócie, energia uderzenia musi się gdzieś podziać, a że w przyrodzie nic nie ginie, to energia musi się w coś zamienić. Zamiast skruszyć  kask, kruszy czaszkę, a powinno odwrotnie.

19 Ostatnio edytowany przez karol128 (2016-01-22 23:02:49)

Odp: Kask na Supermoto...

Szkoda, że do kasków cross nie robią sharpa bo jak widać na przykładzie tych testów wiele markowców za grube siano kiepsko chroni głowę. A takie co chronią bdb to na palcach jednej ręki można zliczyć.

20

Odp: Kask na Supermoto...

Czyli kask nie spełnił swojej roli... Piszę serio - zasada zachowania energii i ten cały bełkot fizyczny :D W skrócie, energia uderzenia musi się gdzieś podziać, a że w przyrodzie nic nie ginie, to energia musi się w coś zamienić. Zamiast skruszyć  kask, kruszy czaszkę, a powinno odwrotnie.

Czy naprawdę uważasz, ze taka firma jak Airoh robiłaby jakieś gówno? Mówisz, że kask powinien się skruszyć. A co jeśli lecisz na moto, wymuszenie pierwszeństwa, uderzasz o coś, kask pęka a Ty dalej np. szlifujesz po asfalcie albo się turlasz? Według Twojego toku myślenia, po pierwszym uderzeniu straciłbyś kask i potem już byś go nie miał.
A energia jest pochłaniana przez jakiś tam specjalny materiał, nie wiem jaki dokładnie a nie przez czaszkę.

WR250X -> Husaria 701

21 Ostatnio edytowany przez Ayahuasca (2016-01-22 23:59:06)

Odp: Kask na Supermoto...

Małe sprostowanie co do postu wyżej - ten "specjalny" materiał to nic innego jak EPS, styropian.

Co do Airoha, mam Aviatora 2.1, jak szukałem sobie kasku to porównałem/pomierzyłem parę różnych sztuk, w tym Shoei VFX-W i jakiś Arai, w każdym bądź razie w podobnym przedziale cenowym (z ciekawości, pomacałem trochę integrali, tych tańszych i droższych - ale to ciężkie :O).

Prawda jest taka, że jak już wziąłem Airoha, to każdy "inny" kask mi ciążył, a mówię to jako kompletnie świeża osoba w tym temacie - pierwszy zakup. Po jeździe w Aviatorze, chociaż nie było ich tyle żeby się środek porządnie wyklepał, to zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie.

RMX 450Z

22

Odp: Kask na Supermoto...

shonek napisał/a:

Czy naprawdę uważasz, ze taka firma jak Airoh robiłaby jakieś gówno?

Nie, naprawdę tak nie uważam. Nawet nie zrobiłem takiej sugestii...

shonek napisał/a:

Mówisz, że kask powinien się skruszyć. A co jeśli lecisz na moto, wymuszenie pierwszeństwa, uderzasz o coś, kask pęka a Ty dalej np. szlifujesz po asfalcie albo się turlasz? Według Twojego toku myślenia, po pierwszym uderzeniu straciłbyś kask i potem już byś go nie miał.
A energia jest pochłaniana przez jakiś tam specjalny materiał, nie wiem jaki dokładnie a nie przez czaszkę.

Znowu nadinterpretacja. Jednym z podstawowych założeń kasku idealnego, jest wytrzymałość na przyjęcie uderzenia głównego oraz wtórych. Energia jest faktycznie pochłaniana przez piankę, ale się przez to niszczy! Kask się nie nadaje do dalszego użytku.
U mnie w instrukcji jest napisane, żeby nie użytkować po wypadku.
Gdybym huknął tak, że tracę przytomność, a kask byłbym nienaruszony, to szukałbym przyczyny (np. za duży, już kiedyś walnięty, bądź po prostu do kitu.

23

Odp: Kask na Supermoto...

shonek napisał/a:

Mówisz, że kask powinien się skruszyć. A co jeśli lecisz na moto, wymuszenie pierwszeństwa, uderzasz o coś, kask pęka a Ty dalej np. szlifujesz po asfalcie albo się turlasz? Według Twojego toku myślenia, po pierwszym uderzeniu straciłbyś kask i potem już byś go nie miał.
A energia jest pochłaniana przez jakiś tam specjalny materiał, nie wiem jaki dokładnie a nie przez czaszkę.


Kask ma się "skruszyć" (skąd wziąłeś takie określenie?) ale nie rozsypać jak bombka choinkowa, tylko jak gotowane jajko. Wszystko zostaje "w kupie".

A ktoś pisał o teście SHARP. Nie robią kasków off-road, bo twierdzą że daszek i brak wizjera dyskfalifikują je z użytkowania na drodze. Chyba. Gdzieś coś takiego czytałem.

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

24

Odp: Kask na Supermoto...

Nawet po upadku kask może się już nie nadawać do użytku, ale to nie mnie decydować o tym.
Kolega  uuk użył słowa "skruszyć" wcześniej.

Ja mam aviatora i wyjebałem w nim takiego gąga  w kamienie że straciłem przytomność w kasku tylko obdarcie farby

Mi się rozchodzi głównie o to. Uważam, że jak kask po porządnej glebie ma małe (tak jak wyżej tj, obdrapaną farbę) ślady uszkodzenia, to wcale nie znaczy, że nie spełnił swojej roli. Bo w rzeczywistości kask mógł się odkształcić co może być niezauważalne gołym okiem. No i wtedy faktycznie do wyrzucenia kask leci.
Ja mam airoha aviatora, jest lekki, nawet na początku miałem obawy czy takie piórko ochroni banię. No ale najwidoczniej tak ma być.
Nie jestem jakimś specem, dopiero zaczynam z supermoto, może po prostu źle zrozumiałem intencje kolegi uuk. Tak czy inaczej pozdro :)

WR250X -> Husaria 701

25 Ostatnio edytowany przez Bosshoss (2016-01-25 00:54:17)

Odp: Kask na Supermoto...

Polecam kaski kenny performance, mam i jestem zadowolony, kask lekki i ciekawe malowania
[url]http://allegro.pl/kask-kenny-performance-black-yellow-xl-okazja-i5624848351.html[/url]

26

Odp: Kask na Supermoto...

mnie tylko ciekawi, czy kaski od cross nadają się do jazdy po ulicy. W terenie upadki są zwykle na glebę, a asfalt to jednak twardszy teren... co o tym myślicie ?

MOTOFREAK - BARTOSZ KOWALEWSKI - Serwis motocyklowy inny niż wszystkie
myjka ultradźwiękowa
https://motofreak.waw.pl/
Aprilia SXV 450

27

Odp: Kask na Supermoto...

Oczywiście że integral bedzie bezpieczniejszy chociażby przez to że nie zachaczysz o nic przy szlifowaniu o asfalt ale wytrzymałość na uderzenia powinna być podobna w obu typach.

dabljuer250x