Temat: Husaberg kompana - FS550 2007
Chciałbym zostawić na forum ślad po poważniejszych czynnościach serwisowych, które poczyniłem przy moim Husabergu.
Tak wogóle co to za marka?! O ile z ktm-em było trochę łatwiej, bo wielu ludziom obiłą się o uszy ta nazwa tak z Husabergiem już nie jest tak łatwo:)
Motocykl kupiony od delty z nalotem ok 121mth (i co najmniej dwóch remontach). Olej zmieniam co 10mth - jazda po ulicy, 5 mth - jazda po torze, zawory co 10~15 godzin.
(zdjęcia FotoSupermoto)
Tak jak już wcześniej na forum wspominałem żywot łańcucha rozrządu dobiegał do końca. Zamówiłem łańcuch Iwis. W korespondencji z Aunerem, w każdym mailu wspominałem, że chcę zapinkę - dostałem ogniwo do zakucia. O tyle niewygodne było to dla mnie, że nigdy wcześniej nie zakuwałem rozrządu. Wolałbym uczyć się na motocyklu sąsiada albo szwagra niż na swoim. Z drugiej strony kto nie ryzykuje ten we Wronkach nie siedzi.
Zamówiłem również nowy ślizg napinacza. Stary ślizg na oko nie różnił się od nowego - trafi na mój stan magazynowy.
Wymieniłem również łożyska wałka rozrządu, stare miały według mnie już za duże luzy - 6201-2RS 2szt. Zawsze się zastanawiałem po co kryte łożyska w tym miejscu?
Musiałem także coś zrobić ze "specjalnym" łożyskiem pompy wody. Użyłem łożyska 6201 obustronnie krytego z uszczelnieniami stykowymi. W SKF będzie to 6201-2RSH. Jako dystans użyłem uszczelniacz z oemowego łożyska(obciąłem tylko wargi uszczelniające). Łożysko obustronnie kryte na pewno ma mniejszą żywotność niż np. jednostronnie kryte, ale stwierdziłem, że łożysko i tak będzie co jakiś czas wymieniane i na pewno jakieś małe ilości oleju dostaną się do wewnątrz.
Po paru godzinach jazdy okazało się, że olej nie leci, a przy późniejszej inspekcji łożysko ładnie się kręci.
Do kontroli poszło również sprzęgło - antyhopping marki STM. Podczas ostatniej inspekcji zauważyłem, że podkładka pomiędzy koszami "półksiężyce" ma wybite ślady od wałka. Powód? Użytkownik :) Pierwszy raz gdy składałem sprzęgło nieumiejętnie to zrobiłem. Podkładki zostały wymienione.
Jeśli kogoś to interesuje, porobiłem pare zdjęć, żeby pokazać jak składać to sprzęgło.
Kosz zewnętrzny pozostaje OEM, również tarczki sprzęgłowe są OEM.
Kosz wewnętrzny składa się z dwóch części, pomiędzy nimi znajdziemy sześć kulek. Na zdjęciu kosz jest już zmontowany i złapany śrubą m6, żeby nie rozleciał się podczas montażu. Również osadzona jest pierwsza przekładka oraz 12 tulejek.
Osadzamy kosz na wałku, oczywiście wcześniej zakładamy wspomnianie półksiężyce.
Zakładamy resztę tarczek i przekładek. Wykręcamy śrubę m6.
Zakładamy kolejne części, m.in. pierwszą sprężynę.
Trzy śruby ampulowe w tulejkach były zamontowane wcześniej, nie trzeba ich wykręcać.
Zakładamy drugą sprężynę.
Dokręcamy kosz odpowiednim momentem.
Wkładamy popychacz docisku "push rod" i "pressure piece" - części oem.
Składamy resztę docisku. Wkręcamy sześć śrub ampulowych m5.