1

Temat: Kupno motocykla na wzór lisingu

Witam,  tematem zainteresowałem się po rozmowie z kolega taty który pracuje w Niemczech.  Otóż ten kolega kupił motocykl w systemie (jak on to powiedział '60/40'). Jego motocykl kosztował 11tys, ze sprzedawca dogadal się tak, że najpierw wpłacił mu 7 tys a resztę sprzedający rozłożył mu na dwie raty po 2tys płacone co miesiąc.Oczywiście motocykl dostał po wpłacie tych 7 tys. Według mnie jest to ciekawa alternatywa dla osób których niestac w danym momencie na kupno za całą sumę a mogą po tym tysiącu jeszcze dopłacić przez kilka miechów. Pytałem wstępnie kilku osób na portalach aukcyjnych i początkowo się zgodzili tylko jest jedno zasadnicze pytanie, jak to zrobić żeby sprzedający miał pewność, że nie zostanie zrobiony w bambuko i żeby to było zgodne z prawem. Macie jakieś pomysły?

evolution09x, dnia 27 Maj 2013 - 17:20, napisał:
Nie wiem nawet co to tłok.

Stań przed dużym lustrem, rozepnij rozpór, odchyl nieco nachy i patrz uważnie... to jest tłok... cylinder wygląda inaczej i bywa przeważnie noszony pod spódnicami... :)

2

Odp: Kupno motocykla na wzór lisingu

Tak jak przy pożyczce - weksel, poręczenie, zastaw, moto pozostaje własnością właściciela do czasu pełnej spłaty.

3

Odp: Kupno motocykla na wzór lisingu

Mi chodzi jak to zrobić, żeby po tej pierwszej wpłacie można wziąść moto.  Tak właśnie ten niemiec zrobił ;)

evolution09x, dnia 27 Maj 2013 - 17:20, napisał:
Nie wiem nawet co to tłok.

Stań przed dużym lustrem, rozepnij rozpór, odchyl nieco nachy i patrz uważnie... to jest tłok... cylinder wygląda inaczej i bywa przeważnie noszony pod spódnicami... :)

4

Odp: Kupno motocykla na wzór lisingu

Nie no bierzesz moto do siebie ale tak jak w leasingu prawnie zostaje własnością sprzedającego do momentu całkowitej spłaty. Taki leasing:)

5

Odp: Kupno motocykla na wzór lisingu

Przy kupnie w salonie też są opcje 50/50 czy inne. Tylko, że to jest normalny kredyt z odsetkami.
Nie wydaje mi się, że ktoś sprzeda motocykl w ratach ale bez dodatkowych opłat.

Pozdrawiam,
Piotrek

6

Odp: Kupno motocykla na wzór lisingu

Przy kupnie od osoby fizycznej będzie ciężko, jedno to weksel i egzekucja, kolejna sprawa to w razie awarii, uszkodzenia itp. kto ponosi koszta i w jakiej kwocie.
Osobiście w życiu bym nie sprzedał motocykla na raty obcej osobie, której nie znam i nic o niej nie wiem i nie wiem nawet czy jej dokument tożsamości jest autentyczny. Wracając do takiej egzekucji czy poręczenia, przyjeżdża osoba która nie pracuje, nie ma żadnego majątku i z czego przeprowadzisz egzekucję w razie czego, a sądzenie się po 5 czy 7 lat też nie jest wyjściem.

7

Odp: Kupno motocykla na wzór lisingu

ja też bym nikomu nie sprzedał motocykla w takiej formie. Jak nie masz forsy to dozbierać, a jak nie to do banku po pożyczkę...

MOTOFREAK - BARTOSZ KOWALEWSKI - Serwis motocyklowy inny niż wszystkie
myjka ultradźwiękowa
https://motofreak.waw.pl/
Aprilia SXV 450

8

Odp: Kupno motocykla na wzór lisingu

takie rzeczy to tylko w salonie i to pewnie tylko na nowe pojazdy, gdzie salon robi kredyt za pośrednictwem jakiegoś banku 3x33, 2x50, 60/40 itp. a bank już ma trochę więcej narzędzi do odzyskania takiej wierzytelności i po pierwsze bada zdolność kredytową delikwenta, autentyczność dokumentów, historię kredytową itd.  a ty jako osoba fizyczna sprzedajesz na raty na przysłowiową gębę.

9

Odp: Kupno motocykla na wzór lisingu

Wiem, że przez komis coś takiego załatwiali kiedyś znajomi, tylko z komisu brali sobie chyba 500zł dodatkowo. Szli do komisu (w tym przypadku było to auto) wpisywali pojazd na stan komisu, sprzedający dostawał kasę, a kupujący spłacał raty komisowi. Nie wiem jak teraz z tym jest bo to było z 5-6lat temu.

#969
VOR 530 SM-R   &   KAWASAKI KX 250 SM STUNT
CA Technology