Zawody supermoto 5 rund w Biłgoraju (Strona 12 z 14)

Niwy, o to Ci chodzi?
[url]https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/s720x720/11164814_837237102980404_1530710460319887358_n.jpg?oh=730764fde8b2d6161893c595c30eb3ae&oe=55A24A0F[/url]

[url]https://www.youtube.com/watch?v=vazcHMyYHcE[/url]
Wyścig nr 1.

Tak, zdecydowanie muszę popracować nad skokami, na dojeździe i samej hopie dużo traciłem, brak doświadczenia i pewności siebie. Ale ogólnie poczułem progres po takim intensywnym weekendzie, wiem na czym muszę się skupić, swoje założenia osiągnąłem i cieszę się że  w takiej imprezie mogłem wziąć udział.

miałem podobnie jak kiedyś pierwszy raz na crossa wsiadłem i orła wywinąłem, myślałem, że co to takiego, rowerem się skakało to i tym skoczę ale tak mi dupę wybiło, że zrobiłem salto w przód hehe potem miałem blokadę na hopy, aż do moich pierwszych zawodów MX w Sochaczewie. Lecąc w tłumie łokieć przy łokciu nie było, że nie hehe i właśnie to mnie przełamało. Szkoda, że nie było mnie na tych zawodach, moto złożyłem w piątek i była nadzieja, że jednak wystartuje, a tu jakieś komedie z zapłonem... jak pech to pech... mam nadzieję, że szybko to ogarnę i czekam na kolejną rundę w Biłgoraju. Pzdr.

kto tak szalal z lustekiem wstecznym???:D

Szubi śmigał z lusterkiem lewym,rejestracją ;-))

ważne że jeździł ;) A w 5:48 chwile grozy, nie chciałem pisać o tym wcześniej żeby nie spoilować.

Teraz pytanie co mi ktoś wyjaśni tę sytuację, jak wyleciał poza opony (ustaloną trasę (?)) to to nie jest jakoś "minusowane"? A bo jestem ciekaw.