Dziobak z Akrapovic

Myślę że jeżeli miał raptora a teraz ma ktm to raczej kasy nie szczędzi .Z mojej strony mogę tylko zaproponować sprawdzenie luzów klocków opon napędu no i czy nei ma bajzlu w papierach

to, że ktoś jeździ wypas furą czy motocyklem nie musi znaczyć, że jest bogaty, nie żałuje hajsu i wszystko serwisuje na czas.

Znam ludzi, którzy zakredytują się na amen, tylko po to, żeby jeździć np Audi A8, a potem na naprawy i paliwo hajsu brak... Także tym raptorem bym się nie sugerował.

Weź kogoś kumatego, pojedźcie do jakiegoś warsztatu - na spokojnie obejrzyj. Może akurat to dobra sztuka :-)

Są też ludzie którzy mają hajsu jak lodu ale raczej nie dbają o swoje pojazdy. Kiedyś znałem znałem jednego gościa z zarobkami dużo powyżej przeciętnej jeżdżącego starą, pordzewiałą Ładą:)

Parę razy przeleciał mi pod oknami. Gada tak jak można się spodziewać po Akrapovićach. Na kole go nie widziałem, raz próbował atakować schody na moim osiedlu (ale nic ekstremalnego, takie płaskie na grubość płytki chodnikowej) ale mu szło niesporo, więc może to prawda że pierwsze moto.
Generalnie nie znam właściciela, próbowałem go wywoływać na forum, ale się nie ujawnił.
Co do sprawdzenia motóra to jest dobry mechanik w serwisie KTM w Poznaniu, jak co to dam namiary.

Masz PW