CRF250M Czy warto ? KLX250 (Strona 2 z 3)

jasio43 te sprzęty nadają się do przemieszczania z punktu a do b.
Do "zabawy" niestety się nie nadają.
Pojedziesz na Warszawski terror to zrozumiesz.
Ja po pierwszym wypadzie sprzedałem XT600 bo waga koło 150kg przeszkadzała.

dziś byłem w hondzie i dowiedziałem się że te moto mają te same silniki co cbr250 , i podobno prędkość maksymalna to około 140km/h . Wygląda to naprawdę ładnie , ale to chyba wszystko.

nie sugeruj się vmaxem , bo w supermoto się nie liczy. Sprzęt bardzo ciężki i bardzo mało mocy , wątpie byś był z niego zadowolony po paru przejaźdżkach

Już kilka osób napisało- WR250X.
Bezawaryjny, niskie koszty eksploatacji, waga ok 135kg, moc 31KM wystarczy żeby sprawnie się poruszać (0-100km/h ok.7s, v-max ok 155km/h).
Zużycie paliwa ok 4L/100km, przeglądy co 10tys.km, zawory co 30tys.km.
Mam od kilku lat i polecam z czystym sumieniem.

Jak masz kasę i ma to być pierwsze moto to strzał w 10.

Wypożyczyłem na urlopie taką CRF 250 i powiem Ci że naprawdę fajny motocykl. Bardzo mało palił, wygodna kanapa. Moja luba zakochała się w tym motocyklu. Był wygodny dla pasażera i kierującego. Oddawanie mocy w sam raz dla osób początkujących. Po prostu żwawe miejskie enduro :)

Jeśli natomiast chciałbyś jeszcze się powygłupiać na takim sprzęcie to tak jak koledzy pisali - WR 250 X.

Kilka numerów temu w motormanii był test tego sprzęcika tylko w brudnej wersji. Ogólnie pisali o tym ok. Typowo do miejskiej nie wymagającej zabawy. Do WR250X to jednak sporo brakuje. Chociaż patrząc na ceny nowych sprzętów gdzie za wr trzeba zapłacić 26-27tyś a nowa crf jest za 16,5 to szczerze miałbym dylemat czy yamaha jest aż o 10tyś lepszym motocyklem :)