maniek-rr312 napisał/a:Rozmawialem dzisiaj z Borgottim na temat duzych kol. Są dwa rozwiazania:
1. Osobna klasa w mp dla big foot, tylko pytanie ilu bedzie zawodnikow bo dla klasy Giani powiedzial ze min. 6 os.
2. Jada razem z malymi kolami ale zawodnik na pierwszej rundzie deklaruje jakie kola bedzie uzywal przez caly sezon. Ma to wyeliminowac kombinacje ze na jednym torze ktos jedzie na malych kolach a tam gdzie jest ciezki teren to na duzych.
Za ktora opcja jestescie?? I tak to zglosimy do pzm
A ja jestem za 3, bo tak jak mówisz nie mamy terenów europejskich. Szczególnie chodzi o bydgoszcz-gdzie terenu nie ma. Jedynym powodem jakim jest przejście na duże koła to koszta. Koszt opon 17 to 1200zl, opon 21&19 to 400zl czyli mogę mieć 3 kpl w cenie jednego. Na zawody zużywasz 2 kpl czyli 2400 zl a 21/19 jeden-zuzywaja sie mniej czyli 2000 tys w kieszeni. Na 2 rundach Koszalin to 4 tys zl plus do tego runda w Lotwie 4 tys plus Torun 2 tys. W sumie 10 tys zł mniej na sezonie. W sezonie mam jeden motocykl a nie 2(cross i supermoto) czyli ekonomie nastepne pieniadze. Ogolnie sezon robi mi sie duzo tanszy, a jestem tu dla zabawy, bo co miale w supermoto osiagnac to osiagnalem. I jezeli mowicie jak Bart ze bedzie ktos lepiej sie czul to odpowiem Ci ze bede jechal jednym motocyklem w motocrossie i supermoto, a na które rundy użyję crossowych kół już wiem. Wiec powod jest tylko jeden-koszta.
Moze wprowadzimy także, że będziemy mieć jeden motocykl i niech każdy zmienia koła deszcz/slick. Wtedy będzie prościej? Co maniek?
Co do rund na Łotwie popieram chłopaków, którzy mówią że chcą jedną rundę i drugą dla zabawy. Powodem jest to co i wyżej czyli PIENIADZE. Nie ukrywajmy, że niektórzy pojadą sobie na weekend z rodziną na trening i będą trenować, a inni wpadną tam tylko na zawody, bo z pracy nie mogli wyjść... Czy sport nie powinien być równy? My nie mamy poziomu europejskiego, a takie zachowania zniechęcają do ścigania się.
Jako, że 99% osób z nas traktuję to jako zabawę i ludzie jak u Creaziego-Świnia, jak u mnie Bejo i Jasiek chcą się też rozerwać. Dlatego proponuję jedną rundę z treningami przed zawodami, dobrą zabawę, by ludzie którzy nam pomagają się rozerwali i zabawa w niedzielę na drugiej rundzie nieliczonej:)
P.S. Borgotii jedzie czasem na crossowych a czasem na supermoto kołach
KACZOR