Panowie ja również zgadzam się z podejściem Crazego i Wuja...
Podczas rozmowy z Mankiem wyraziłem duże zainteresowanie organizacja zawodów poza granicami PL, ale jednocześnie dodałem, że małoprawdopodobne, że pojade - z wiadomy wzgledów...
Nie rozumiem jednego - Wszystkim Nam chodzi o jedno! o promowanie i rozwijanie Polskiego SM..
ale organizacja rund tak daleko w tym pomaga??? chyba nie do końca..
Czy chcemy, aby w Polskim SM liczyli sie Ci którzy mają kase? i czas ? (bez urazy dla nikogo)
Czy chcemy, aby kazdego roku ujawinił sie ktoś kto nie ma za dużo, ale ma we krwi benzynę a w sercu pasję do SM ? :)
Czy nie da się prościej? zorganizować rundy na parkigu pod supermarketem? :) jak np w Austri (bynajmniej ogladam takie zawody na Yt :) Panowie jednym chodzi o treningi, drugim nie wiem o co.. a ja mówie otwarcie, że chodzi o kase!!! i czas!!!
przecież żebym ja jechał na takie 2 rundy to muszę mieć tydzień wolego i trochę kasy. Nie każdy może sobie na coś takiego pozwolić i to nie motywuje!!! Zróbmy podówjną rundę na Łotwie, Podwójną w Koszalinie i jeszcze gdzieś daleko... i wtedy ja odrazu napiszę, że odpadam i bedzie jeden mniej. Chcąc rozwijać ten sport to musimy dążyć do minimalizacji kosztów, aby było coraz więcej chętnych i mega dużo zabawy z tego!!! kiedyś Pączek mi mówił, że proponował, aby był jeden dostawca opon i limit dla każdego taki sam - to są sugestie zmian za którymi ja sie podpiszę!
Szczeże to jest tylko moje zdanie i jak ten sezon bedzie finalnie wygladał to mi to lotto, gdyż nie mam ciśnienia, bo chyba na mnie jeszcze nie czas :) Poprostu jak mnie nie będzie stać/ nie będe miał możliwosci to nie pojade i będe trzymał kciuki za najlepszego.
Ale nadal twierdzę, że nie tak powinien wyglądać rozwój SM w Polsce!!!
Pozdrawiam Wszystkich aktywnych w tej dyskusji i życzę Sukcesów w Nowym Roku!!! :)