1

Temat: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

Witam wszystkich.
Jestem zainteresowany zakupem Husqvarny sm610ie z 2007 na wtrysku roku i mam kilka pytań odnośnie tego moto. Trochę czytałem, ale wydaje mi się, że wciąż nie jestem pewny czy kupić to moto. Będzie to moje pierwsze supermoto, wcześniej jeździłem na cbr 125r, biorę pod uwagę Husky, bo mam zamiar od czasu do czasu polatać po jakichś polnych drogach. Pewnie ktoś napisze, bierz KTMa, ale znaleźć KTMa za te pieniądze i z tego roku zarejestrowanego na a2 (niestety mnie ogranicza) jest praktycznie niemożliwe. Tego czego się najbardziej boję, to eksploatacja. Poczytałem trochę w necie i sprawdziłem to w serwisówce znalezionej w necie i z tego wynika, że co 10tyś km trzeba zmieniać łańcuch rozrządu i korbowód. Czy faktycznie tak jest?
Jadę w sobotę oglądać jeden egzemplarz i chciałbym wiedzieć na co głównie zwrócić uwagę, jakieś typowe usterki?
Mam zamiar zabrać ze sobą mechanika, który sprawdzi kompresję (dobrze doczytałem, że nie powinna być niższa niż 8 barów).
Moto ma niby 13k przebiegu, ale aktualny właściciel mało co o tym wie i zakładam, że łańcuch rozrządu i korbowód (?) są seryjne. Można to jakoś sprawdzić, np. ślady zdejmowania pokrywy zaworów?
Czy dobrze wyczytałem, że moto z 2007 i późniejsze są już po "lifcie", tzn. nie są tak usterkowe jak poprzednie?
Znalazłem dziś, że w Polsce są tylko 3 salony Husky, ale jeden z nich mam 30km od domu, więc blisko. Ale chciałbym zapytać jak wygląda sprawa części, czy długo trzeba czekać na zrealizowanie zamówienia? Oczywiście, mam tam zamiar jutro zadzwonić i zapytać, ale warto posłuchać kogoś z doświadczeniem.
Chętnie posłucham odczuć użytkowników tego moto na ten temat.

Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam

2

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

Troche nie na temat, ale myślę, że w tej kasie, którą chcesz wydać, to to jest lepszym rozwiązaniem:
[url]http://allegro.pl/ktm-690-sm-supermoto-25kw-prawojazdy-a2-i4816651011.html[/url]

Sprawdź. Sam jestem zainteresowany, ale nie mam gotówy w ręku, więc tymczasowo odpuszczam, lecz jak tylko będe miał, to bym zabrał bez zawahań. ;)

Sam się zastanawiam miedzy 610 i.e a 690 supermoto --> 690 ma jednak troche lepszą jednostke silnikową, wygląd niestety - kwestia gustu, ja chciałbym go zmienić jedynie pod tym kątem.

Będzie 690 niebawem

3

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

Powiem Ci że zabiłeś mi niezłego ćwieka tym KTM`em. Obawiam się trochę, bo jest najtańszy na allegro, ale ciekawa oferta. Umówiłem się na jutro do obejrzenia Huski, a jeśli nie wyjdzie z nią to lecę zobaczyć KTM`a. Z tym, że o tym nie zdążyłem jeszcze poczytać. Ktoś coś o eksploatcji mógłby napisać? Jak wygląda ewentualny remont czy zmiana rozrządu?

4

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

Były i po 10 tysi, 2 miesiące temu był fajny w Nowym Targu za 10,800 ;-)
Tylko mieć kasę i czekać.
Jakieś 3,5 tygodnia temu była husqa 610 2008 za 10k pln.
Także... Nic tylko czekać ;-)

Będzie 690 niebawem

5

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

W każdym temacie "co kupić", o co by kto nie pytał, to dostanie w odpowiedzi ktm 690... juz mnie mdli od tego.
Wracając do tematu, to Cię ktoś nastraszył z ta korbą. Wymienia się ją co 1500km! w warunkach torowych...
Jak bedziesz jeździł po miescie, trasy itp to 30kkm to normalny przebieg. Ale nigdy nie wiesz do konca jak szanował go poprzedni włąściciel.
Korba 700zł, łańcuch 250zł. to nie majątek jeżeli daje Ci to pewność prawidłowego działania.
Temat "co ile remont" był wałkowany pierdyliard razy i zawsze jest pisane to samo: zalezy od stylu jazdy.
Co do czekania na czesci to w sezonie 1-2tyg (z przewagą 2 tyg), choć w tym sezonie mieli przeprowadzki magazynow i miesiac nic nie kupiles.

6

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

kakarotto napisał/a:

W każdym temacie "co kupić", o co by kto nie pytał, to dostanie w odpowiedzi ktm 690... juz mnie mdli od tego.
Wracając do tematu, to Cię ktoś nastraszył z ta korbą. Wymienia się ją co 1500km! w warunkach torowych...
Jak bedziesz jeździł po miescie, trasy itp to 30kkm to normalny przebieg. Ale nigdy nie wiesz do konca jak szanował go poprzedni włąściciel.
Korba 700zł, łańcuch 250zł. to nie majątek jeżeli daje Ci to pewność prawidłowego działania.
Temat "co ile remont" był wałkowany pierdyliard razy i zawsze jest pisane to samo: zalezy od stylu jazdy.
Co do czekania na czesci to w sezonie 1-2tyg (z przewagą 2 tyg), choć w tym sezonie mieli przeprowadzki magazynow i miesiac nic nie kupiles.

Dzięki za odpowiedź, tego oczekiwałem :)
Co do korby to w serwisówce, którą ściągnąłem z neta tak to wygląda. Dziś dzwoniłem do salonu Husqvarny i powiedzieli mi, że zarówno korbowód jak i łańcuch rozrządu można przeciągnąć nawet do 20k km, ale przy jeździe po bułki. A tu, po pierwsze nie wiem jak moto przejeździło ostatnie 7 lat, po drugie nie kupuje 60-konnego supermoto żeby jeździć nim do 5tyś. obrotów. Co do cen części, wygląda to jak najbardziej ok, ale koszt robocizny w salonie Huski mi krzyknęli 1500zł, a to sporo. Moje dokonania na razie kończą się na rozebraniu plastików i gaźnika z CBR125R i obawiam się, że mogę sobie nie poradzić z rozebraniem silnika.

7

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

W życiu nie jeździłem ani jednym ani drugim, ale same dane "suche" ktm'a mają ogromną przewagę.
654ccm vs 576ccm
63 KM vs 54 KM
65 Nm vs 52 Nm
152kg vs 140kg

Przegrywa jedynie wagą, która można zniwelować wydechem itd.
Wygląd dziobala także pozostawia trochę do życzenia, ale parę modyfikacji i dzida jak ta lala.
Ktm do porzygu, ale żadna inna firma nie zaoferowala tak dobrego konia za obecnie tak małe pieniądze.

Nie jestem zwolennikiem ktma, chętnie kupilbym japonczyka, ale co miałbym kupić?..
Husqvarny też są świetne, ale wydaje mi się, że brakowaloby mi tych paru koni i momentu ;-)


Która husqe jedziesz oglądać?

Będzie 690 niebawem

8

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

rafal223 napisał/a:

Która husqe jedziesz oglądać?

[url]http://olx.pl/oferta/husqvarna-sm-610-ie-supermoto-22-kw-a2-CID5-ID6bQSz.html#7182dcef02[/url]

ideał to nie jest, ale myślę, że coś się przez to z ceny uda zejść... boję się tego, że nie znajde czegoś na a2 jak odpuszczę tą, a zajarała mnie strasznie Huska. Co do mocy, wiadomo im więcej tym lepiej, do tego przebieg mocy znacznie lepszy w KTMie niż w Husce, ale myślę, że po przesiadce ze 125 szybko nie będzie mi mało :) a ewentualnie jak już dojdę do tego czego będę chciał konkretnie od moto to za 2 lata będę miał pełne A i będę mógł przebierać w ogłoszeniach.
Wiadomo, że nie wezmę gruza, bo jest w dobrej cenie i na a2, ale jak jest okazja jak ta to chce to sprawdzić a nie czekać i zastanawiać się czy może trafi się coś lepszego

9

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

Co jakiś czas można dorwać lc4 640/625 na A2. 90% ludzi mówi, że to lepszy wybór niż Huśka. Zastanawiałeś się nad pomarańczą?

10

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

Szczerze, to 12,5k za 610 i.e to nie jest jakaś specjalna okazja.

Okazją było, jak FIUTAK z forum sprzedawał swoją 610 za mniej niż 10 tysi.. Bardzo się opłacało ją wziąć.

Pisz, czy wziales husqe, czy też nie :) Ja czekałbym na jakiegoś kata w tej cenie.

Będzie 690 niebawem

11

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

Wczoraj zrobiliśmy 886 km zrobione, moto kupione, ale co i za ile to niech się już sam właściciel chwali :D

12

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

Faktycznie byliśmy obejrzeć oba motocykle z aukcji powyżej. Najpierw pojechaliśmy po Husky, o dziwo lepiej wyglądała na żywo niż na zdjęciach. Jednak po dokładniejszych oględzinach okazało się, że była tam jakaś przygoda - błotnik malowany i szpachlowany, zadupek malowany, kierownica krzywa. Właściciel nic nie wiedział lub nie chciał powiedzieć jak to wyglądało wcześniej. Silnik pracował ładnie, ale było słychać łańcuch. Uznałem, że chcąc ją przywrócić do przyzwoitego stanu trzeba zainwestować około 4 tysięcy (licząc robociznę mechanika). Zapytałem właściciela czy "podzielimy się" tymi kosztami. Powiedział, że maks opuści 200 zł. Stwierdziłem, że moto nie jest warte tych pieniędzy. Ewentualnie gdyby nie było wypadkowej historii i śladów grzebania przy deklu na silniku może bym ją wziął.
Pojechaliśmy po KTMa. Na miejscu trochę zdziwko bo wizualnie widać, że trochę dostał po dupie - z opowieści właściciela i zdjęć wyglądało to lepiej. Porysowany błotnik, pęknięte mocowanie zegarów, wymieniona prawa owiewka, klamka sprzęgła, pęknięta pompa sprzęgła - do wymiany, brak lusterek, urwane przednie kierunkowskazy, przednia opona do wymiany (właściciel dorzucił całkiem niezłą inną), klocki z przodu do wymiany. Jednak po usłyszeniu akrapa i zobaczeniu jak to próbuje zrzucić z siebie kierowcę wiedziałem, że będzie mój. Przy silniku nic nie grzebane - śrubki nie tknięte. Stargowaliśmy cenę parę stówek i moto pojechało z nami.

Pytanie.
W wersji smc r była pompa sprzęgła brembo zamiast magury. Warto szukać brembo? Czy ładować magure? Pasują od innych modeli? Wiem, że różne modele mają inny tłoczek - będzie to przeszkadzać?

13

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

Tam były radialne pompy w wersji R, a tak dla sprecyzowania, to SMC jest zupełnie innym motocyklem niż twój Supermoto - to jego nazwa, ale to taki szczególik ;-) W zasadzie wątpię, żeby dobrali inny tłoczek siłownika wysprzęglika, więc zapewne pompa będzie pasowała (tzn ta pompa z R'ki) bez żadnych komplikacji (chodzi mi o dobranie średnic tłoczków pompa-wysprzęglik), zaś przewód - pewności nie mam.
No i jeśli sprzęgła, to od razu hamulca też by się przydało zmienić - coby symetrycznie było :D

Fajno, że kupiłeś! Jeszcze z ciekawości spytam - czuć ogromną różnice w mocy miedzy Husqvarną, a KTM'em?

Będzie 690 niebawem

14

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

rafal223 napisał/a:

Jeszcze z ciekawości spytam - czuć ogromną różnice w mocy miedzy Husqvarną, a KTM'em?

Cytując bardziej doświadczonego w jeździe mechanika ode mnie "W Husce mocy nie brakuje, ale nie ma jej w nadmiarze. Odkręcając KTMa czujesz się jakby próbował Cię zabić."

15

Odp: Husqvarna sm610ie 2007 - eksploatacja

Chycu napisał/a:

Odkręcając KTMa czujesz się jakby próbował Cię zabić."

Przez pierwsze 2 tygodnie...

Yamaha WR 250F - chyba się starzeje.
Husaberg TE 250
Husaberg FS 570 sztos
EXC 525 mianowicie, dość dobry. LC4 640 badziewie, do badziewia.