1 Ostatnio edytowany przez wyrzyk969 (2014-10-22 01:57:06)

Temat: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Witam,  jak to mówią "nadejszła wielkopomna chwila" , moja wierchowina doczekała się generalnego remontu i to dosłownie generalnego.
Nigdy nie było okazji, więc może trochę historii KX-a hehe
Rozpisywać się co miałem, a czego nie przed kawą sensu nie ma, ale zaczęło się 10 lat temu jak "zerwałem z plastikami". Miałem wtedy kawe zx6r '98r. po przejściach i czas było się jej pozbyć.

http://vader.joemonster.org/upload/qny/128334960d55b75mojastara1.jpg

Wystawiona na aukcji, w krótkim czasie została zamieniona na KXa 250 1998r. w stanie "nie jest źle"

http://vader.joemonster.org/upload/qny/128336360a834dakxold.jpg

Po podstawach stuntu zabawa takim lekkim i zrywnym moto była przednia, wpierw las i zapoznawanie się ze sprzętem, potem tory motocrossowe i udział w różnych imprezach

http://vader.joemonster.org/upload/qxn/90754576e7bd4d_gdy_jeszcze_w_zawod.jpg

Niestety na jednej z imprez pokazowych, na hopie zblokował się mi gaz, efektem moto w pion i bolesny upadek zakończony lekkim urazem kręgosłupa, więc 4 lata temu pożegnałem się z offroadem i wtedy zaczęły się pierwsze przymiarki do SM

http://vader.joemonster.org/upload/qxn/90754407f45650efekt_przejsciowy.jpg

w efekcie wyszło tak

http://vader.joemonster.org/upload/qjb/11812881b6b23a2001.jpg

http://vader.joemonster.org/upload/qxn/9075410999af94.jpg

później zakup seryjnego SM pchną mnie, by KX powrócił w teren

http://vader.joemonster.org/upload/qny/128334633bc4c48kx1.jpg

http://vader.joemonster.org/upload/qny/1283374a71fa340kx1212.jpg

ostatnia wywrotka (przez własną głupotę) nakłoniła mnie do remontu generalnego

http://vader.joemonster.org/upload/qny/1283358e92a474bkxxx.jpg

Więc zaczynam.
Z wyglądu to plastiki do wymiany, siedzenie porwane, stelaż tył pogięty, kiera połamana, farba podrapana, obie obręcze pogięte, zawiecha przednia pociekła, opony do wymiany, tłok sezon temu zakładany, ale miał już ze dwa zatopienia w rzece (piękne tereny nadbużańskie), więc to wszystko skłoniło mnie do zrobienia generalki. Znajomy miał plastiki od KXFa 450 2011r. więc mnie podkusiło odziać go w nowe szaty. Pierwsze przymiarki wyszły tak

http://vader.joemonster.org/upload/qkr/1198422f3239ed0kx2011.jpg

stelaż oczywiście od nowa pospawany jak należy pod owiewki KXFa, żeby komedii nie było, aktualnie się maluje proszkiem na czarno, tak jak obręcze. Udało mi się po znajomości, więc po taniości wyrwać w bd stanie, obie Exela, tył na piaście oryginalnej KXa, a przód na piaście GASGASa (piasta do sprzedania), ale założę swoje stare bo przód idealny miałem, a tył Talona (też będą odmalowywane proszkowo, ale na złoto). Nowy komplet szprych, więc powinno wyjść całkiem ładnie. Siedzenie robię sam, żeby też to ładnie pasowało wszystko tak jak airbox, bo od KXFa niestety nie pasował. Jutro powinno przyjść mi parę gratów, typu linki gazu i sprzęgła, podwyżka kierownicy wraz z przejściówką na 28,6mm, szprychy, manetki itp., biorę się też za rozkręcanie zawieszenia i jak czas pozwoli to całej reszty. Będę miał parę pytań, ale to już przy danej remontowanej rzeczy. Zdjęcia będe wstawiał w miarę postępów, może to trochę trwać bo pewnie na raz będę robił kilka rzeczy w VORze. Pozdrawiam.

#969
VOR 530 SM-R   &   KAWASAKI KX 250 SM STUNT
CA Technology

2

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Od jakiego GASa jest piasta? ODpisz na pw z ceną.

WSK 125 (odrestauruje się) - Honda CB450S - Suzuki GS500E - Suzuki SV650S - KTM LC4 Duke II - KTM LC4 640SM - KLX300R - enduro zajawka

3

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

jak żeś skasował góre moto?

4

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Ja na Twoim miejscu robiłbym oryginał i starał się dorwać plastiki z tego rocznika i jakąś okleinę dać wyglądem przypominającą seryjną. Moim osobistym zdaniem kx'y z tego rocznika były piękne, a jak dobrze to zrobisz, to będzie fabryka ! :) A co do skasowanej góry, to podejrzewam, że moto spadało z jakiegoś podjazdu i koziołkowało po prostu, ale czekajmy na oficjalną wersję :) Trzymam kciuki i na pewno będę śledził projekt !

Kawasaki KX250F

5 Ostatnio edytowany przez wyrzyk969 (2014-10-23 00:40:51)

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Z plastikami z tego rocznika to nie problem, zawsze mogę założyć oryginalne bo uchwytów nie ruszam, więc zakładam stelaż z '98 wraz z plastikami, siedzeniem i airboxem i jest jak fabryka. Robię to bardziej z ciekawości i chyba zajawki bo lubię dłubać.
Co do skasowania góry to fakt, moto koziołkowało i to razem ze mną hehe wpadliśmy na piękną łąkę, równiutko skoszoną i poniosła nas fantazja jak to za małolata piz..a opór i do przodu (normalnie to mamy powolne przeloty w poszukiwaniu ciekawych terenów), naglę wypatrzyłem piękny podjazd w oddali na godzinie dziesiątej i tak się zapatrzyłem, że dość długo miałem wzrok skierowany na niego, nie patrząc na drogę. Kiedy już wyprostowałem gałki oczne w kierunku jazdy, momentalnie przed kołem wyrósł betonowy słupek, więc nie zdążyłem zareagować, a że na blacie było ponad 90km/h lot był całkiem zacny. Okazało się, że był to punkt pomiaru wysokości, kwadrat 25x25cm wysokości tez z 25cm. Znajomy go widział i miną z dwa metry obok, a ja centralnie trafiłem na niego. Nawet się nie spodziewałem, że coś takiego będzie tam, więc to uśpiło moją czujność. Babol taki, że wstyd o tym mówić hehe, a moje pierwsze słowa jak się podniosłem brzmiały "A kur...a w totka trafić nie mogę..."

http://vader.joemonster.org/upload/qny/12839476d153b28zdj.jpg

tam dalej po prawej to dopiero motorek się zatrzymał razem ze mną, niestety telemark nie wyszedł ;]

może jeszcze dzisiaj dam fotki z rozkręcania i odebranych gratów. Pozdrawiam.

#969
VOR 530 SM-R   &   KAWASAKI KX 250 SM STUNT
CA Technology

6 Ostatnio edytowany przez wyrzyk969 (2014-10-23 00:47:24)

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Dzisiaj zabrałem się bardziej za rozkręcanie go i dopasowanie plastików. Całe szczęście niektóre zakłady nie biorą się za robotę od razu i mogłem zabrać stelaż przed pomalowaniem, bo zapomniałem dorobić uchwytu pod tłumik. Obręcze już odebrane, szprychy są ale z piastami trzeba będzie poczekać bo szukają złotego koloru (ten co mieli to jakieś antyczne złoto co wyglądało bardziej jak młotkowy).

http://vader.joemonster.org/upload/qny/1283972e3690cf0003_obrecze.jpg

W między czasie rozebrałem zawieszenie i zastanawiam się czy reanimować je, bo gdzie nie gdzie są wżery, możliwe, że nie szkodliwe ale jakoś nie podobają mi się, więc może poszukać w lepszym stanie i je dopiero robić, ale to później pomyślę nad tym.

http://vader.joemonster.org/upload/qny/12839693268064f001_amor.jpg

http://vader.joemonster.org/upload/qny/128397033368d3e002_zawiecha.jpg

Czas na stelaż (na razie pomalowany sprayem, żeby go rydzyk nie dopadł) i dopasowywanie airboxa do niego. Najpierw plastiki. Je będę też wymieniał na nowe bo te podrapane i popękane w kilku miejscach.

http://vader.joemonster.org/upload/qny/1283973a7654a39004_stelaz.jpg

http://vader.joemonster.org/upload/qny/1283974930c0d53005_stelaz1.jpg

http://vader.joemonster.org/upload/qny/128397538afc864006_stelaz2.jpg

http://vader.joemonster.org/upload/qny/1283976a7ecc020007_tyl.jpg

Szybki widok na całość.

http://vader.joemonster.org/upload/qny/1283977689a89fb008_calosc.jpg

Kopyto na formę airboxa zrobione z blachy, dokończę trzeć podkład i zacznę zdejmować formę. Jako, że mam doświadczenie w laminatach i robię dużo rzeczy z tym związanych to wszystko będzie oczywiście z laminatu. Zastosuję żywicę epoksydową, ponieważ to najprostszy sposób aby otrzymać docelowy efekt i dość trwały. Ta jaką zastosuję schnie wolniej coś około czterech dni ale nie wytwarza temperatury podczas schnięcia (tak jak popularna żywica poliestrowa z zestawów naprawczych co prowadzi do zniekształcenia materiału w przypadku cienkich ścianek), a także jest bardziej odporna na chemię. Ostatecznie airbox będzie z carbonu bo mam go sporo lub z diolenu jak dostanę taki jaki chce (taka imitacja carbonu o podobnych właściwościach ale ciekawsza z tego względu, że ma fajne kolorki do wyboru. Niestety często ciężko dostać ten jaki się chce bo np. hurtownia zamówiła akurat żółty i za pół roku będą mieli inny).

http://vader.joemonster.org/upload/qny/1283978fbb793e3009_airbox.jpg

http://vader.joemonster.org/upload/qny/1283979ee99d145010_airbox1.jpg

przykład diolenu

http://www.havel-composites.com/prodimages/diolencolor.jpg

Zabrałem się również za robienie kopyta pod stelaż siedzenia. Ten docelowo będzie ze zwykłej tkaniny szklanej lub carbonu. Co do gąbki i poszycia itd. to teścio dobry tapicer i ogarnie to bez problemu (wrzucił szyld do mnie bo nie maił gdzie trzymać i teraz każdy kto przyjdzie to myśli, że ja też robię tapicerkę... muszę go wywalić bo nawet na jakimś zdjęciu jest)

http://vader.joemonster.org/upload/qny/12839800bff7a44011_siedzenie.jpg

Pozdrawiam.

#969
VOR 530 SM-R   &   KAWASAKI KX 250 SM STUNT
CA Technology

7

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Ciekaw jestem jak ten diolen się spisuje. Jak z wytrzymałością? Tak jak carbon? A cenowo?

WSK 125 (odrestauruje się) - Honda CB450S - Suzuki GS500E - Suzuki SV650S - KTM LC4 Duke II - KTM LC4 640SM - KLX300R - enduro zajawka

8

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Witam, cenowo jest około 3 razy tańszy od carbonu, właściwości ma podobne, może nawet bardziej zbliżone do kevlaru, a wagowo to przy małych elementach różnica jest znikoma (może przy budzie samochodu by się wyczuło), jest dość wytrzymały pod względem ścieralności. Cały czarny często jest stosowany jako dalsze warstwy carbonu bo różnica w wyglądzie jest znikoma, ale za to w cenie, np. robisz element z pięciu warstw, wszystko carbon to 5x około 105zł za m2, a tańsza opcja czyli 70%-80% rzeczy z "carbonu" na necie to pierwsza warstwa carbonu za ok. 105zł plus 4x 32zł za m2 i wszyscy co się nie znają dogłębnie na tym, to nie zorientują się. Podejrzewam, że z 20%-30% rzeczy oferowanych to sam diolen, a wszystko sprzedawane w cenie węgla. Pozdrawiam

#969
VOR 530 SM-R   &   KAWASAKI KX 250 SM STUNT
CA Technology

9

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Działasz coś ? ;)

10 Ostatnio edytowany przez wyrzyk969 (2014-11-19 20:55:01)

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Cały czas, na razie graty kompletuję, to trochę śrubek przykręcę i zająłem się VOR-em trochę też. Teraz głównym moim zadaniem jest przed zimą w domu trochę porobić, bo latem kuna wdarła się w podbitkę. Kunę dawno przegoniłem, ale okazało się, że sajgon zrobiła z ociepleniem.
Formy na siedzisko i airbox już zrobione, czekam na diloen czarno-zielony. Ogarnę chałupę i wtedy biorę się za moto. Pzdr.

#969
VOR 530 SM-R   &   KAWASAKI KX 250 SM STUNT
CA Technology

11

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Ładnie skasowałeś KXa :D fajny temat, będę przeglądał z zainteresowaniem :)
temat o Vorze też zakładasz?

GasGas FSE 400 SM

http://www.bikepics.com/members/huntrr/
http://p1.bikepics.com/2014/10/31/bikepics-2705839-800.jpg

12

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Robocop a jak z odpornością diolenu na temperatury?

WSK 125 (odrestauruje się) - Honda CB450S - Suzuki GS500E - Suzuki SV650S - KTM LC4 Duke II - KTM LC4 640SM - KLX300R - enduro zajawka

13

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Odporność temperaturowa w głównej mierze zależy od rodzaju żywicy, i czy gotowy element został wygrzany zgodnie ze specyfikacją aby uzyskać 100% parametrów gwarantowanych przez producenta.

KTM LC4 620SC

14

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Sprawdził by się jako takie coś?
[url]http://i.ebayimg.com/00/s/NzAwWDcwMA==/z/lrkAAOSwd4tULxQt/$_12.JPG[/url]

WSK 125 (odrestauruje się) - Honda CB450S - Suzuki GS500E - Suzuki SV650S - KTM LC4 Duke II - KTM LC4 640SM - KLX300R - enduro zajawka

15 Ostatnio edytowany przez wyrzyk969 (2015-07-28 23:14:00)

Odp: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.

Signe napisał/a:

Robocop a jak z odpornością diolenu na temperatury?

Jest dokładnie tak, jak napisał adrian2410, wszystko zależy od żywicy. Ta którą stosuję schnąc w temp. pokojowej wytrzymuję coś do 60st. jeżeli by utwardzać (wygrzewać) chyba w 50st. to wytrzymuję 90st. trzeba by zmierzyć temperaturę takiej końcówki i dobrać żywicę.

HuntRR napisał/a:

Ładnie skasowałeś KXa :D fajny temat, będę przeglądał z zainteresowaniem :)
temat o Vorze też zakładasz?

o Vorku zakładać nie będę bo jest już po generalce (silnik) tylko na płytki zaworowe czekam. Pzdr.

#969
VOR 530 SM-R   &   KAWASAKI KX 250 SM STUNT
CA Technology