Temat: zima się krząta, czas na remonta - KX250 1998r.
Witam, jak to mówią "nadejszła wielkopomna chwila" , moja wierchowina doczekała się generalnego remontu i to dosłownie generalnego.
Nigdy nie było okazji, więc może trochę historii KX-a hehe
Rozpisywać się co miałem, a czego nie przed kawą sensu nie ma, ale zaczęło się 10 lat temu jak "zerwałem z plastikami". Miałem wtedy kawe zx6r '98r. po przejściach i czas było się jej pozbyć.
Wystawiona na aukcji, w krótkim czasie została zamieniona na KXa 250 1998r. w stanie "nie jest źle"
Po podstawach stuntu zabawa takim lekkim i zrywnym moto była przednia, wpierw las i zapoznawanie się ze sprzętem, potem tory motocrossowe i udział w różnych imprezach
Niestety na jednej z imprez pokazowych, na hopie zblokował się mi gaz, efektem moto w pion i bolesny upadek zakończony lekkim urazem kręgosłupa, więc 4 lata temu pożegnałem się z offroadem i wtedy zaczęły się pierwsze przymiarki do SM
w efekcie wyszło tak
później zakup seryjnego SM pchną mnie, by KX powrócił w teren
ostatnia wywrotka (przez własną głupotę) nakłoniła mnie do remontu generalnego
Więc zaczynam.
Z wyglądu to plastiki do wymiany, siedzenie porwane, stelaż tył pogięty, kiera połamana, farba podrapana, obie obręcze pogięte, zawiecha przednia pociekła, opony do wymiany, tłok sezon temu zakładany, ale miał już ze dwa zatopienia w rzece (piękne tereny nadbużańskie), więc to wszystko skłoniło mnie do zrobienia generalki. Znajomy miał plastiki od KXFa 450 2011r. więc mnie podkusiło odziać go w nowe szaty. Pierwsze przymiarki wyszły tak
stelaż oczywiście od nowa pospawany jak należy pod owiewki KXFa, żeby komedii nie było, aktualnie się maluje proszkiem na czarno, tak jak obręcze. Udało mi się po znajomości, więc po taniości wyrwać w bd stanie, obie Exela, tył na piaście oryginalnej KXa, a przód na piaście GASGASa (piasta do sprzedania), ale założę swoje stare bo przód idealny miałem, a tył Talona (też będą odmalowywane proszkowo, ale na złoto). Nowy komplet szprych, więc powinno wyjść całkiem ładnie. Siedzenie robię sam, żeby też to ładnie pasowało wszystko tak jak airbox, bo od KXFa niestety nie pasował. Jutro powinno przyjść mi parę gratów, typu linki gazu i sprzęgła, podwyżka kierownicy wraz z przejściówką na 28,6mm, szprychy, manetki itp., biorę się też za rozkręcanie zawieszenia i jak czas pozwoli to całej reszty. Będę miał parę pytań, ale to już przy danej remontowanej rzeczy. Zdjęcia będe wstawiał w miarę postępów, może to trochę trwać bo pewnie na raz będę robił kilka rzeczy w VORze. Pozdrawiam.
VOR 530 SM-R & KAWASAKI KX 250 SM STUNT
CA Technology