Olej wlewasz jak masz lage skompresowaną na maxa i bez sprężyny. Poczytaj jak się odpowietrza, u mnie każą coś zatykać palcem poruszać i takie tam.
Na dołach to pewnie nie dobijesz do końca. Nie wiem czy na łupsach dobijesz, raczej nie. Generalnie dobijanie lagi do końca jest zjawiskiem złym. Jeśli pracują ci w górnej połowie tylko to znaczy że są za twardę do twojej masy i umiejętności ( tempa).
Na asfalt lepsze są lagi twardsze. Pokręć regulacją jeśli będzie sie coś zmieniać to znaczy że jakoś działają. Odpowietrzaj często lagi a nic się z nimi nie stanie i będą pracowały lepiej.
Co do odpowiedzi a raczej ich braku to temat lag jest ciężkim tematem do pytania się ludzi bo generalnie mało kto się na tym zna w stopniu takim aby coś odpowiedzieć tym bardziej na odległość. Lagi wbrew pozorom nie są bardzo delikatnym elementem, bardziej im szkodzi stary olej lub jego brak, brak teflonu na pierścieniach bo się wytarł i takie tam niż jazda ze zbyt dużą czy małą ilością oleju ( w granicach rozsądku )
Taka jest moja prywatna opinia nie jestem lagowcem.
Huśka 510 sm + yzf 250 + busik na 3 moto + spore chęci do spalania etyliny