16

Odp: Uwaga użytkownik lost

A teraz z drugiej strony.
Parę razy sprzedawałem kilka gratów. Mniej więcej w połowie przypadków (szczególnie jak oddajesz coś darmo) klient dzwoni i mówi-panieee, będę w sobotę o 14:00. I siedzisz w domu jak ten dekiel i czekasz. A koleś nawet nie powie że jednak nie przyjedzie. A potem się dziwić, że zaufanie do deklaracji klienta nie istnieje.
Zdarzyło mi się wybrać przez pół Polski po coś, ale wtedy dwa razy dzwonię i mówię, że przyjeżdzam o godzinie X i mam prośbę o umawianie się z następnymi kupcami dopiero po godzinie X. Drugi raz dzwonię jak ruszam.
Jeszcze nie wracałem na pusto ani nie waliłem w ryj :)

Crazy pozdrawia
#30
http://www.youtube.com/user/supermoto30

17

Odp: Uwaga użytkownik lost

Bez przesady. Teraz sprzedawałem fiata było sporo zainteresowanie, kolejność była taka jak ludzie się zgłaszali. Pierwsza osoba która się zgłosiła przyjechała jako pierwsza po samochód, po jakimś tygodniu może dwóch, wynikało to z zorganizowania transportu i załatwienia prze zemnie formalności, jak już wszystko ogarnąłem gadka była prosta żeby się zdeklarował kiedy przyjedzie bo reszta mnie naciska, Chłopaki zadeklarowali się prze przyjadą dnia X powiadomiłem resztę zainteresowanych że tak sytuacja wygląda,  Chłopaki przejechali 600 km w jedną stronę zabrali auto i wszyscy są zadowoleni, resztę ludu powiadomiłem że fura poszła.
Trochę chęci i wszystko można załatwić jak należy.
Btw gdyby mnie tak potraktował to by zapłacił mi za czas i drogę, a jak nie to oklepał bym mu miche.

Triumph Daytona 675