Odp: Klasa Amator
ku*** jakbym miał czym:/
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Mistrzostwa Polski i Puchar PZM » Klasa Amator
Strony Poprzednia 1 … 6 7 8 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ku*** jakbym miał czym:/
No właśnie też się pytam gdzie cała reszta ludzi którzy mieli lecieć w amatorach? Był ktokolwiek z ludzi którzy mieli być? Ja byłem ale niestety jako kibic bo moto cały czas nie gotowe, pisałem zresztą o tym w innym temacie (głowica do spawania była, wróciła do mnie z roboty z 2 tyg opóźnienia w ostatni czwartek i co najlepsze odesłałem ją z powrotem następnego dnia bo spece zwalili sprawę i po ich robocie głowica pękła tam gdzie była cała - w 2 kanałach: 1 ssącym i jednym wydechowym - ale najwidoczniej im to nie przeszkadzało bo wyfrezowali gniazda, wsadzili nowe zawory, dotarli, odesłali i kasę wzięli -_-). Jak w końcu moto będzie sprawne to i stawię się na zawody. Swoją drogą było co oglądać ;)
To co Klasa AMATOR sie nie odbyła??? Nikogo nie było? Mogłem jechać, miałbym podium murowane he he
W wolnym treningu w amatorach wystartowało dwóch zawodników. Oboje stwierdzili ze przyjechali do Bydgoszczy się po ścigać a nie jeździć po pustym torze i postanowili przenieść się do klasy PP gdzie całkiem nieźle sobie poradzili...
Jurek,pierwszy wyscig klasa,mimo ze moto na starcie zgaslo...milo bylo patrzec dalej.
Klasa Amator= 2zawodników z tematu,ktorzy pojechali w klasie PP.Gratuluje:)
i to chyba koniec kadencji klasy amator...
Temat do zamknięcia jak i sama "klasa"
Panowie wyszło jak zawsze po polsku. Dużo gadania a mało konkretów. Chętnych było ok 30 osób a przyjechały dwie lub trzy. Pokazuje to jacy ludzie są na tym forum, dużo piany przy klawiaturze lecz żeby coś zrobić w realu to już dupa. Jeżeli tak to będzie wyglądało następnym razem to wydaje mi się że klasa zniknie a wy znowu będziecie narzekali jak to nie jest chujowo bo badanie techniczne trzeba przejść bo się czepiają itd. Gratulacje dla osób, które przeszły do PP i sobie dawały radę. Dla całej reszty to sami sobie domówcie..........
Chyba jednak sie nie czepieja, skoro 2 lub 3 osoby przyjachaly z motocyklami przygotowanmi do amatorow, a pp polknal ich bez problemu. Czyli jednak wymagania sa niemal identyczne jak do pucharu, albo to cale badanie techniczne jest sciema.
Motocykl przygotowałem w dwie godziny różnica w odbiorze jest tylko przy oponach bo nie mam świateł ani tablicy. Zbiornik na zlewki i druty - jedyne wymagania. A gdzie Ci wszyscy ściganci z Bemowa? :P
Zabawa jest przednia, widzimy się w Toruniu i oby frekwencja w PP znowu dopisała :)
End
W moim przypadku nawet gdybym miał sprawne moto to przejście do PP nie byłoby tak prostą sprawą bo zamierzałem przyjechać na kołach a nie na lawecie i na miejscu ograbić ją ze zbędnych rzeczy no i oczywiście na oponach drogowych :) Zresztą krowiasta DR'a 650 nawet po odchudzeniu waży jakieś 140kg na sucho w optymistycznej wersji:P Jak moto będzie sprawne przed upłynięciem terminu zgłoszenia to na zawodach się pojawię - przynajmniej Bydgoszcz i Toruń wchodzą w grę - tu w miarę blisko bo 260km :) Koszalin i Zielona góra będzie ciężej bo sporo dalej. No chyba że ktoś w obszarze Łódź-Warszawa jeździ na zawody z wolnym miejscem na pace to wtedy chętnie bym skorzystał :)
Żartujecie!!!??? 3 osoby, dobre... No to za rok jak wróce do kraju moge pomarzyć o ściganiu... Zostaje terror na mieście.
Moje odczucia z I mojej rundy:
Przyjechałem na treningi w piątek i co sesja poprawiałem się. Było fajnie. Na treningu amatorów żeśmy wyjechali we dwóch ( kur.....) i nasze czasy były o 10 s leprze od ostatniego w pucharze ( myślę że jest tak dzięki pyrkaniu na bemowie) W kwalifikacjach było już gorzej ale o tym później. Sam wyścig, to czego się bałem okazało się że nie istniało a mianowicie walka na łokcie w pierwszym zakręcie. Pierwsze okrążenie było w takim tempie że na piechotę było by szybciej. Bardzo wolno i bezpiecznie. Nie wiem czego się bać generalnie każdy by dał radę a już na pewno wszyscy z bemowa. Później jechałem sobie jakimś ślimaczym tempem o pare sekund wolniejszym niż moje normalne z myślą że muszę ukończyć jeden wyścig aby licencje dostać a poćisnąć w drugim. W drugim nie jechałem bo sobie i rodzinie przyrzekłem że na mokrym nie jadę (może i słusznie może nie)
Wnioski:
Przygotowanie moto: na poziomie II połówki PP to nie moto jedzie tylko kirownik ( był gość który jechał z hamulcem enduro i był w okolicy 10 a co poniektórzy zasadzają się na bringery jakieś do amatorów i nawet nie raczyli się z nimi pojawić tyle jeśli chodzi o gadżety a co do przygotowania moto to śmiech zrobiłem to w jeden wieczór łącznie z przeglądem przed sezonem.
Do poprawy głównie głowa, nauczyć się jeździć w tłumie, miej jeździć w piątek aby mieć większe ciśnienie w sobotę.
Tyle jeśli chodzi o mój udział w tym wątku. Mam nadzieje że się zobaczymy jednak w Toruniu choć razem to się nie pościągamy bo ja już tylko PP
Ps Dzięki Maniek za próbę zrobienia czegoś dla naszego SM no i za ciepłe słowa.
Do Terrorystów: Jazda na torze jest nie porównywalnie bezpieczniejsza od głupich wygibasów na mieście a daje dużo więcej frajdy z jazdy. Ja spędziłem w życiu 6 dni na torze i na ulice już nie wyjadę bo nie mam po co.
PZDR
Mnie skręcało na trybunie, ale chociaż pokibicowałem. Delta mogliśmy się zgadać, bo moto sprawne, ale ja nie do końca.
Strony Poprzednia 1 … 6 7 8 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Mistrzostwa Polski i Puchar PZM » Klasa Amator
Wygenerowano w 0.050 sekund, wykonano 84 zapytań