Odp: Klasa Amator
W moim przypadku nawet gdybym miał sprawne moto to przejście do PP nie byłoby tak prostą sprawą bo zamierzałem przyjechać na kołach a nie na lawecie i na miejscu ograbić ją ze zbędnych rzeczy no i oczywiście na oponach drogowych :) Zresztą krowiasta DR'a 650 nawet po odchudzeniu waży jakieś 140kg na sucho w optymistycznej wersji:P Jak moto będzie sprawne przed upłynięciem terminu zgłoszenia to na zawodach się pojawię - przynajmniej Bydgoszcz i Toruń wchodzą w grę - tu w miarę blisko bo 260km :) Koszalin i Zielona góra będzie ciężej bo sporo dalej. No chyba że ktoś w obszarze Łódź-Warszawa jeździ na zawody z wolnym miejscem na pace to wtedy chętnie bym skorzystał :)
Typowe tłumaczenie, jak nie ma na co zgonić to na motocykl, mogę Ci udowodnić że na Twoim motocyklu można zająć bardzo przyzwoitą pozycję w PP i to na zwykłych oponach, największą blokadą w tej polskiej rzeczywistości jest łącznik pomiędzy kaskiem a motocyklem i tyle, Tak jak Maniek napisał, bicie piany przy kompie i tyle, pozostałych 28 gości którzy tu się deklarowali to poprostu ........ (nie chce używać brzydkich słów), wielkie gratulacje dla tych co odważyli się wystartować , szacunek.