Więcej momentu może i tak, ale nie wiem, czy będzie się to sprawdzało, jeśli będzie zbyt bogato.
Twój gaźnik to bodajże mk1 fcr, te pierwsze wersje, też go miałem, ale w fe 501, miałem inny efekty uboczne, nigdy mulenia (mój lubił sobie przygasnąć na wolnych obrotach), po zmianie na fcr 41 efekt ustąpił.
O regulacji mówiłem w Mikuni Tm 40/42, w których ona jest i jest bardzo fajna - długość wtrysku, czas rozpoczecia, zakonczenia, mozna przesuwac nawet faze wtrysku na wyzsze obroty, miały wymienne rozpylacze o roznych rozmiarach, koszt w granicach 30-40 pln za jedną sztukę, także fajne.
Możesz spróbować odłączyć i zobaczyć jakie efekty przyniesie, sam jestem ciekawy - oczywiście nie na dłuższą mete coś takiego wykonać :)
Problem w mk1 jest wlasnie taki, ze nie mozna zrobic tego oring moda, czyli zdrutowania pompki, w nowszych jest ta mozliwość.
Musisz poszukac, moze jest jakiś patent.
Zdaje się, ze czas wtrysku ma być jak najkrótszy i zawierac niezbyt dużą dawke paliwa.
Będzie 690 niebawem