Odp: PTMM sm
Lepiej byłoby dla marki Romet zrobić jakiś wyścig na bardzo krętej trasie żeby moc nie robiła a żeby promować spryt. Jakos nie wyobrażam sobie żeby np. Romety były promowane w MX czy do Freestylu MX, to byłaby chyba jakaś katastrofa, spektakularna :)
Jak sobie przypomnę gdy zacząłem przygodę z motocyklami w roku gdzieś~86-87 to normalna droga rozwoju większosci ludzi szła od motorynki, poprzez simsona, ETZ 150, poźniej zapierdalatorzy wybierali ETZ 250 a stateczniejsi CZ/Jawę 350. Crossowe CZ posiadała elita, szczyt szczytów społeczności motocyklowej :P To była fajna droga, od jakiś gównianych popierdółek do poważniejszych maszyn, a nie że od razu delikwent wskakuje na topową maszynę i nawet nie potrafi sie tym cieszyć bo ani nie wie jak i co dobrego ma, ani nie umi.