CRF 250 07-09 vs 10-11 (Strona 1 z 2)

Trochę oftopując, to rewolucja wtryskowa w motocyklach to bardziej pod kątem środowiskowym ze względu na emisję spalin, aniżeli zwiększenia zajebistości motocykli.

Nie chce 2 paka,  nie lubię, zresztą jak napisałem chce też postartować w CC, gdzie 2pak się nie nadaje, + do lasu czasem.

Żeby nie było... miałem 2paka 125. Mówisz nie ma zaworów, ale jest zj*bany olej do mieszanki, dozowniki, które się jebią i nie podają oleju, moto się zaciera, no i chyba nie ma piękniejszego dźwięku niż 4T w singlu :) I ogólnie trzeba kręcić, ja lubię jeździć dołem + 4t wybacza więcej błędów.

Ale nie ukrywam, że nowsze Hondy b. mi się podobają, bardzo bardzo ;d Wyglądają agresywniej.

Ja mam CRF-e 250 z 2005 roku i nie narzekam, idealny motocykl do amatorskiej jazdy i nie tylko, też jeżdżę w CC oraz regionalnych crossowych i daje rade :), przy CRF-ach musisz uważać głównie na prawy ssący ale jak regularnie dbasz o luzy zaworowe to pojeździsz. To jest jedyna wada tego sprzętu. Jak boisz się wtrysku to kup zadbanego gaźnikowca. Tak czy siak nawet jak kupisz sprzęt po 2008-2009 roku to będziesz robił tyle samo remontów co starszy sprzęt - to jest wyczyn. Ogólnie polecam ten model.

ten wtrysk w singlach jest tak skomplikowany że ho ho. To taki gaźnik tylko elektryczny.
Prawdą jest to, że jak ktoś pojeździ maszyną na wtrysku, to nie chce wracać do gaźnikowych rozwiązań.
Nie wiem, czy pompy siadają, ale jak się roz***** to trzeba wymienić (2000zł). Trzeba pilnować co się leje do baku i tyle

A we wtryskowcach jest jakiś wskaźnik poziomu paliwa? Bo jak się jeździ np. w CC albo w lesie i zabraknie paliwa, to pompa chodzi na sucho i jest lipa? Gaźnikowiec zdechnie i mu nic.

Klima, ABSy i te sprawy ;) A tak serio to do Berga można dokupić wskaźnik rezerwy co się zaświeci jak będzie mało, a do innych nie wiem :) Jak się boisz to kup coś z przeźroczystym bakiem.