1

Temat: LC4 640/660 warto czy nie?

Witajcie,
na nowy sezon przymierzam się do zmiany moto. Do tej pory śmigałem na XTeku, ale to już zdecydowanie za mało. Od zawsze podobał mi się KTM LC4 640/660 SM. Jednak nurtuje mnie czy często spotykane opinie o awaryjności są prawdziwe? Mam na myśli silnik, jego najsłabsze punkty, wytrzymałość, jakieś specjalne serwisowanie? Czy warto iść w tym kierunku? Czy koszty eksploatacji nie są miażdżące?
Prosiłbym o szczere opinie i suche fakty, pomijając to czy ktoś jest zwolennikiem austriackiego koncernu :)

2

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

LC4 to niestety wibrator, nie wiem czy 660 jest jeszcze bardziej dupo-masującą jednostką, ale pewnie da się przyzwyczaić do obu :)
Większość usterek to wina druciarstwa, niewiedzy i niedbałości użytkowników. Wiadomo że część usterek to wina wibracji, ale jak ktoś dba o silnik i stosuje się do zaleceń producenta to będzie jeździć bez zbędnych niespodzianek. Sam kupiłem w zeszłą zimę LC4 640 i aktualnie silnik jest rozpołowiony, padła korba. Dlaczego? W sumie to bóg jeden raczy wiedzieć, ale obstawiamy z mechanikiem problemy z smarowaniem, (pompki i bypass w porządku i tu jest zagadka). Motocykl stał przez pewien czas na forum w dziale giełda, w sumie to dobrze że zaczął pukać u mnie w garażu a nie u kogoś bo był by dym że znowu jakiś forumowicz wcisnął minę na forum :P Teraz liczę na bogatego mikołaja bo spore wydatki się szykują, korba, łożyska wału, tłok, zawias, napęd, gumy bla bla. Przynajmniej będę wiedział czym jeżdżę. Wnioski które wysnułem po roku z supermoto to dmuchać na zimne, rozebrać po zakupie i zweryfikować jakie kwiatki zostawili poprzedni właściciele.
Wracając do awaryjności to dłubać trzeba jak przy każdym, jak sobie zadbasz na początku to masz kupę kilometrów przed sobą.
Słabe punkty:
wibracja, gaźnik 640 to wywalenia (mikuni) obowiązkowo FCR

Wytrzymałość:
Głowice HF lubią pękać, wałki autodeka się wyrabiają dość szybko

Specjalne serwisowanie:
Myślę że jak przejrzysz silnik to paliwo, olej i zawory co 5kkm i ogień. Ludzie twierdzą że ori tłok wytrzymuje około 50kkm.

Yamaha WR 250F - chyba się starzeje.
Husaberg TE 250
Husaberg FS 570 sztos
EXC 525 mianowicie, dość dobry. LC4 640 badziewie, do badziewia.

3

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

660 lata i jeść nie woła, tylko bądź cwany i znajdż 660 ;)

#666
EXC 525 : XTZ 660 : TXT 250

4

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

Pokaż mi te często spotykane opinie o awaryjności?! Takie rzeczy piszą osoby, które albo trafiły na złom albo nie mają do czynienia i mieć nie będą z LC4. Kupuj nie zastanawiaj się, dobre sprzęty.

Jeśli Ci zależy na tym, żeby mocy nie zabrakło to nie rozumiem dlaczego nie wspomniałeś o 625 , które razem z 660 są mocniejszymi motocyklami niż 640. Ja mam 625 i jestem zadowolony. Jakbym teraz szukał LC4 uderzałbym bez najmniejszego zastanowienia w 660.

KTM 625 SMC

5

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

velkurczak napisał/a:

LC4 to niestety wibrator

jak to moja dobra znajoma po 10km za kierownikiem powiedziala " czuje dziwne mrowienie w kroczu" ;)

6

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

Czyli rozumiem, że te wszystkie minusy dotyczące 640 już zostały wyeliminowane w 660? Bo jak opisałeś to wszystko @velkurczak, to skreślam definitywnie 640. Oczywiście moto będzie miało zapewniony dobry serwis i użytkowanie z głową, ale mam gdzieś niespodzianki w środku sezonu pokroju wymiana korby. A to, że wibrator - XT mnie już do tego przyzwyczaił, a laskom się spodoba :D
625 także nie sprawia problemów?

7

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

Jak lubisz mieć guziczek to bierz 640.
Jak nie musisz mieć guziczka to 660

Husaberg FE 450 E / SM
KTM 380 SMR SOLD
DR-Z400SM   3x3 , FCR39MX , JD , MRD/SSW , MAGURA/BREMBO4P/BRAKING320MM, IMS 2.6  SOLD

8

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

Złym tokiem myślenia idziesz. Nic nie zostało wyeliminowane w 660, to  motocykl z innym silnikiem bez rozrusznika, co czyni go najlżejszym i zarazem najmocniejszym LC4. 660 odpalasz tylko z kickstartera. Nie ma zamykanego na klucz korka paliwa w zależności od racznika jest stacyjka albo jej nie ma. Wiem, że raku w swoim 660 ma stacyjke.

640 to najbardziej ucywylizowana wersja LC4 , a zarazem najsłabsza. 640 i 625 maja takie same silniki , tylko że 625 ma inny gaźnik i jest lżejszy natomiast 660 ma już inny silnik. Jeśli nie zostawiasz nigdzie moto i nie zależy Ci na stacyjkach , korkach na klucz itp to bierz 660/625.

KTM 625 SMC

9

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

Brakuje Ci dużo wiedzy, może napisałem troszkę chaotycznie posta, ale ogarnij sobie modele LC4 i różnice między nimi. 640/625/660 to wersje tego samego motocykla ^^ z czego 640 to najsłabsza i najcięższa wersja 625 to kompromis bo ma rozrusznik, jest lżejszy i ma już gaźnik FCRa, a 660 to już wersja bez rozrusznika, najlżejsza, z małym obiegiem oleju, ostre wałki inny skok tłoka i jeszcze parę detali. Poza tym tak czytasz, a i tak gónwo wiesz, to że rozpadła mi się korba to nie znaczy że w każdym 640 pada korba, oddzielaj przypadki nagminne, błędy konstrukcyjne od awarii i to awarii głównie z powodu niedopatrzenia użytkownika (trochę moja wina, trochę pewnie poprzednich właścicieli). Z takim podejściem

Marcin86 napisał/a:

skreślam definitywnie 640

to kup sobie yamahę TDR albo hondę VFR żeby lać paliwo i jeździć, bo o każdym motocyklu można książkę napisać co robiłem, co było robione.

Yamaha WR 250F - chyba się starzeje.
Husaberg TE 250
Husaberg FS 570 sztos
EXC 525 mianowicie, dość dobry. LC4 640 badziewie, do badziewia.

10 Ostatnio edytowany przez RADIZZLE (2013-12-13 10:12:14)

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

Nie zgodzę się, że 660 ma maly obieg oleju. Ostatnie roczniki czyli '06 miały obieg oleju w ramie.
Racja brak podstawowej wiedzy może być powodem źle wybranej sztuki, akurat o LC4 jest masa rzeczy, wystarczy szukać, czytać a na pewno znajedziesz odp na wszystkie nurtujące Cie pytania.

KTM 625 SMC

11

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

Nie chodzi mi o kupno motocykla, który nie będzie wymagał niczego. Chodzi mi tylko odpowiedź na pytanie czy obiektywnie warto brać te modele pod uwagę, czy urywają dupę i wyrywają ręce w nadgarstkach nie będąc przy tym upierdliwymi mechanicznie.

12 Ostatnio edytowany przez Matysek (2013-12-13 10:35:16)

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

To kup sobie drz albo coś w tym stylu. Nie da się kupić supermoto, które będzie miało ogrom mocy, lekkie jak piórko, a serwis będzie podobny do tych ze szlifierek.

Generalnie ktmy lc4 mają dobry moment, mocy im nie brakuje. Ważą swoje (przynajmniej 640), a jak mocy za mało, to wystarczy zmienić gaźnik- tak, jak było w moim przypadku, miałem włożony dellorto phm 40. Z mojej winy zatarta została korba, potem jak ją wymieniłem kat wymagał tylko tankowania i zmian oleju w swoim czasie. Nie ma czego się bać.
Najlepiej po prostu przejrzeć silnik po kupnie, żeby mieć pewniaka. Nigdy nie dasz rady ocenić stanu silnika bez jego obejrzenia w środku.

13

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

Żeby uściślić padające tutaj stwierdzenia, obieg oleju w ramie w 660 SMC występuje w rocznikach od '04.

14

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

jezeli chodzi ci o awaryjosc to jak zapewnisz dobry serwis w przedziale 600ccm napewno sporo pojezdzisz no i oczywiscie warunkiem jest to ze wczesniej tez bylo dbane. porownaj sobie koszty eksploatacji do jakiejkolwiek 450 w wyczynie zakladajac ze wszystko bedzie robil mechanior to wtedy bedzie miażdżące

15

Odp: LC4 640/660 warto czy nie?

kik_man napisał/a:

jezeli chodzi ci o awaryjosc to jak zapewnisz dobry serwis w przedziale 600ccm napewno sporo pojezdzisz no i oczywiscie warunkiem jest to ze wczesniej tez bylo dbane.

I w zasadzie na taką odpowiedź liczyłem, a nie spinanie się i pseudoporadę "kup se TDR".