Jeżdziłem sporo i DRz i XR 650 bo kumple mieli, moim zdaniem dwa zupełnie odmienne motocykle, nie bardzo rozumiem jak mozna je ze sobą równać panowie? chyba ze cenowo stoją podobnie ;) Drz bardzo fajny sprzet, bardzo płynnie oddaje moc, ma sie wręcz wrazenie ze jest słabe, ale to tylko pozory. Trwały silnik, na pewno nie jest paliwożerny. XR 650 to zupełnie inna bajka, powiedzieć trzeba szczerze ze to jedno z mocniejszych enduro, wiec żartów nie ma, ale mi nie przypasowała charakterystyka silnika typu "traktor", ręce chce urwać, zawias powiedziałbym komfortowy, silnik MEGA trwały!!! Co mi jeszcze przeszkadzało w XR to duzy zbiornik paliwa, nie raz sobie jajka obiłem to wiem co mówie he he... Ale teraz na podsumowanie cos napisze. Podczas Endurowania z kumplami Drz, Xr 650 i ja ( Ktm 525 EXC) za cholere nie mogliśmy dać rady kumplowi na Drz-cie, zawsze był szybszy skubany, zresztą nie jedne zawody w jakich braliśmy razem udział to potwierdziły. Pomimo że jestem za KTM-em to śmiało stwierdzam, ze drz-ą tez można zapierniczać ;) Ps. tak jak kolega wyżej , przejedz sie chociaż kawałek tym i tym i zobaczysz różnice.
Yamaha TT600R=> KTM 525EXC/SM=> KTM SXF250=> KTM EXCR 530 FACTORY '11 obecnie w wersji SM :)