Pozwolę sobie skopiować mój post, który pisałem jakoś niedawno w tym dziale odnośnie 125 w 4t.
Już kiedyś się wypowiadałem na ścigaczu o supermoto 4t a konkretnie o motocyklu - Hyosung XRX 125. Owszem nazwa nie zachęca, ale po sezonie nie mogę na niego złego słowa powiedzieć. Motocykl produkcji koreańskiej. Silnik DOHC, 4 zawory na cylinder, nie jest to demon mocy ale jak na swoją klasę jeździ całkiem nieźle, v max jaki na nim osiągnąłem to 120km/h, jeśli chodzi o taką normalną jazdę w trasie, to spokojnie można sobie jechać 100-110 bez większego pałowania silnika. Wiadomo w tych zakresach prędkości nie ma już takiej elastyczności, ale nie ma też większych problemów z wyprzedzaniem. Spalanie? Przeważnie około 3,5l/100km, chociaż udało mi się zejść do 3,2l/100km. Trwałość? Odkąd go kupiłem zrobiłem 4500km, w tym czasie wymieniłem linkę od gazu, olej, filtr oleju, oraz wyczyściłem filtr powietrza. I tyle, więcej nie było potrzeby.
Plusy i minusy:
+ wygląd motocykla o większej pojemności, na zlotach dawali minimum okolice 350 ;)
+ dobrze się prowadzi, (w porównaniu do mz 125 ma bardziej sztywną ramę przez co ma lepsze właściwości jezdne)
+ trwały
+ w miarę komfortowy, robiłem trasy po 200km bez żadnego narzekania,
+ ładnie się prezentuje (poza kilkoma detalami, opisane poniżej),
+ jak na 125 4t ma bardzo dobre przyspieszenie od zera,
+ bardzo ładny, basowy i głęboki dźwięk,
+ przyciąga wzrok ;) zwłaszcza napalonych gimbazjalistek ;) hehe
- mógłby mieć parę kilo wagi mniej, ale tragedii nie ma,
- wersja SM to tak na prawdę wersja enduro ze zmienionymi kołami więc kilka rzeczy należy zrobić samemu - np. wymiana błotnika na krótszy, ale ważniejsze - utwardzić trochę zawieszenie, przód jest w miarę ok, natomiast tył wymaga podkręcenia,
- brzydka owiewka z lampą,
- tarcza z przodu mogłaby być większa
Ponadto ja w zimie mam zamiar delikatnie przerobić tył, tzn wywalić mocowanie tablic, zrobić własne i dokupić małą lampę, oraz to co wypisałem powyżej (oprócz, zawieszenia bo już zrobiłem) jeśli zrobię to co pisałem, to nie będę miał już praktycznie nic do zarzucenia temu motocyklowi.
Za jakiś czas będę szukał dla siebie motocykla - wiadomo już o większej pojemności bo chce znaleźć motocykl jak to mówią "docelowy", ale Hyosunga nie sprzedam ;) Już raczej zostanie u mnie, żeby od czasu do czasu jechać sobie w jakąś trasę, bo jak wiadomo, wyczynem raczej w trasę się człowiek nie zabierze ;)
P.S. - to profilowe tu na forum to właśnie na gumie na Hyosungu więc jak widać da się ;)
Husqvarna TE/SM 610i.e