Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Husaberg 450 vs 550
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Czy ktoś miał przyjemność prowadzić obie pojemności i może się wypowiedzieć jaka jest różnica w odczuwalnej mocy między tymi sprzętami?
Chodzi o wersje FE.
Ja mogę się tylko wypowiedzieć o 450, nie brakuje mocy na żadnym biegu i żadnych obrotach. Oczywiście mówimy tutaj do prędkości dopuszczalnej w Polsce i o normalnej jeździe, a nie takiej przy prawie utracie przyczepności przedniego koła, przy takiej jeździe jest jeszcze lepiej :) Ogólnie jak wsiadasz na Berga to musisz uważać z manetką.
Teraz może ktoś się wypowie kto ma 550 i może jakoś pójdzie ten temat :)
Domyślam się, że 450 słaba nie jest.
Jednak wszyscy polecają 550.
Boję się tylko, że 550 w terenie jedzie jak miotła. Wszystko zamiata.
Jednak jeżeli oba zamiatają to będę celował w 550 bo w supermoto to podobno łamie wszystkie prawa fizyki.
Boję się tylko, że 550 w terenie jedzie jak miotła. Wszystko zamiata.
Tak mówił gość od którego kupiłem, w teren tylko dla wymiatacza i dlatego sprzedaje.
hacker33 napisał/a:Boję się tylko, że 550 w terenie jedzie jak miotła. Wszystko zamiata.
Tak mówił gość od którego kupiłem, w teren tylko dla wymiatacza i dlatego sprzedaje.
Tylko Ty masz supermoto więc gościu chyba nim po lesie też jeździł na 17". Czy przekładał koła?
delta napisał/a:hacker33 napisał/a:Boję się tylko, że 550 w terenie jedzie jak miotła. Wszystko zamiata.
Tak mówił gość od którego kupiłem, w teren tylko dla wymiatacza i dlatego sprzedaje.
Tylko Ty masz supermoto więc gościu chyba nim po lesie też jeździł na 17". Czy przekładał koła?
Kupił go w wersji enduro, wyjechał do lasu sponiewierał go i kupił graty od fs-a, ale jednak ciągnie go do lasu i miał kupić jakąś 250tkę
Czyli brzmi ciekawie:D
Ja mam 550 , w SM jest zajebiście łamanie praw fizyki to mało powiedziane szebkie winkle , koło na 4 biegu i każdy bieg kończąc się zaraz po wrzuceniu go i odkręceniu na max to standard..nawet na 6 odcinka jest w moment , biegów 6 więc jest czym wachlować ale to sama przyjemność . W teren przydała by się inna mapa..znaaacznie słabsza bo na tej niemal nie da się lawirować między drzewami bądź na mega ciasnych i krętych ścieżkach , kilka milimetrów na manetce zdrowo zrywa glebę a wtedy już wiele nie potrzeba .. 125 w terenie była bardziej przewidywalna i można było to spokojnie kręcić ..ale nie ma co porównywać słabiutkiej 125 do wyczynowej 550 . pzdr
dodam tylko ze dawniej proporcje mojej jazdy to bylo 50/50 tzn droga i las po równo...
teraz las to jakieś 20 % latania...ale z czasem moze będzie lepiej.. na drodze jest MEGA.. fun jak diabli za każdym ruchem manetą
krótko mówiąc rowerek z przejeb@nym silnikiem...serio
Właśnie to jest myśl - mapy zapłonu.
Skoro w KTM można podmieniać CDI to dlaczego by nie zrobić tego w Bergu.
450 exc zamiata też w lesie jak pojebany, bierz 550
jak szaleć to szaleć 650 sobie kup ;d Co prawda nie mam pojemności co Cię interesuje ale od strony technicznej co nieco mogę napisać. Jeśli już kupujesz berga to najlepiej rocznik 2005 gdyż wszystko, co miało być poprawione już zostało poprawione i przede wszystkim posiada jeszcze stary typ przeciwwagi do której można dostać łożyska w miarę normalnej cenie (250 zł 2 sztuki w WB) w modelach po 2005 r. są już nowe typy łożysk na przeciwwadze pojedyncze dwurzędowe nigdzie indziej nie dostępne więc pozostaje kupić tylko całą przeciwwagę za coś koło 1200 zł. Następna sprawa polecam przedzwonić sobie do aunera lub pooglądać cenniki części za granicą; bo rozbieżność cenowa części pomiędzy poszczególnymi modelami jest naprawdę powalająca jeśli mnie pamięć nie myli np. kora do 450 to koszt 1900 zł zaś do 650 1200. Przejrzałem już trochę katalogów z częściami i doszedłem do wniosku że do 650 są najtańsze części potem jest 550 itd... Chyba że kasa nie gra roli to ok.
Pozdro jak będziesz miał jakieś pytania od strony technicznej to śmiało pisz na pw
450 nie jezdziłem, 550 owszem i mam porównanie do mojego 525. Berg lepiej oddaje moc w całym zakresie ale nie jest to rakieta którą polecisz w kosmos jak co niektórzy myslą po np. krótkiej przejazdze z przesiadki ze słabszego sprzetu, a domiemam ze z szatanami miałeś juz styczność;)zwinniejsz ze względu ze lzejszy, ułatwiony "codzienny" serwis ze względu na kształt ramy, duza chłodnica to duzy +, w enduro można troszkę głębiej pobrodzic z powodu wyżej umiejsowionego filtra ale pewnie o tym wiesz jak i o cenach czesci więc nie będę tu smucił. U kumpla ~170mth bez remontu, w zimę rozbiórka więc zobaczymy co i jak. A i jeszcze o tym pomiataniu w terenie, dr-z 2 lata, przed nią zero styczności z motoryzacją, 2-gi sezon na Bergu kumpla i on z nim robi co chce a nie na odwrót:)( nie zrozumcie mnie zle, moze nie wykorzysuje 120% sprzetu ale nie jest to na zasadzie ze co wyjazd próbuje go ten sprzet zmieść z powierzchni ziemi)Pozdro
hacker jak w teren to nie lepiej jakąś 250 4t?
EXC 350 hmm?
hacker jak w teren to nie lepiej jakąś 250 4t?
Wiadomo, że najlepiej. I bardzo bym chciał.
Jednak z tymi pieniędzmi co mam nie znajdę nic a już tym bardziej zarejestrowaną i najlepiej z guzikiem.
A Bergi są tanie i mógłbym i w teren i do pracy co mnie się bardzo podoba.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Husaberg 450 vs 550
Wygenerowano w 0.050 sekund, wykonano 85 zapytań
