1

Temat: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

Pytanie,
Czy miał ktoś z was okazję docierać silnik po remoncie?
Jesli tak to jak najlepiej ogarnać ten temat :)

---------------------------
LC4 640 SM Prestige 04'

2 Ostatnio edytowany przez SFMario (2010-02-22 12:22:05)

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

Silnik z nicasilową powłoką dociera sie 500km smigając na niskich i średnich obrotach, czasem na chwile na wyższych.
Po 500km nowy olej filtr i  ogień z dupy.

W żeliwniaku pierwsza wymiana oleju po 50km, a docieranie to około 1000km i wtedy nowy olej i fajer.


yo

3 Ostatnio edytowany przez Bondek (2010-02-22 11:56:29)

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

no chyba że zastosujesz metodę motomana wtedy około 15 min i masz dotarty silnik.

P.s. po co cytujecie posty w całości szczególnie kiedy ktoś odpowiada jako pierwszy??? potem wychodzą posty na całą stronę bo każdy kolejny stwierdza że musi zacytować wszystkie odpowiedzi poprzednika bez sensu  :mad:

- Jeśli dziekan nie odwoła swoich słów do  jutra to wypierdalam z tej uczelni
-- A co takiego powiedział dziekan??
- "Wypierdalaj z tej uczelni!!"

4

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

Bondek napisał/a:

P.s. po co cytujecie posty w całości szczególnie kiedy ktoś odpowiada jako pierwszy??? potem wychodzą posty na całą stronę bo każdy kolejny stwierdza że musi zacytować wszystkie odpowiedzi poprzednika bez sensu  :mad:

Bo jak klikasz odpwiedz to wali cytatem od razu.
Trzeba to poprawić w endżajnie forum i będzie po sprawie.

yo

5

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

Bondek napisał/a:

no chyba że zastosujesz metodę motomana wtedy około 15 min i masz dotarty silnik


Ale skoro metoda Motomana jest taka świetna, to dlaczego producenci jej nie zalecają, tylko zmuszają nas do upierdliwego snucia się jadowitymi sprzętami jak jakimiś chopperami?

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

6

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

a to dlatego stosujac metode szybkiedo docierania bardzo łatwo jest przegia pałe i narobić szkód a nie dotrzec silnik ... zauwaz ze instrukcja jest tak pisana jak w zyciu bys nie siedzaiał na motocyklu nawet sposó wbijania biegów i ruszania masz tam opisane... dla doswiadczonego ridera któy juz rozdziewiczał mopliki nie powinno byc problemu ...

suzuki ts50-->yamaha xt125x-->ktm lc4 SM HF-->ktm exc530sm-->ktm 450 smr :D

KTM the best fuck the rest

7 Ostatnio edytowany przez gierwi (2010-02-22 14:32:25)

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

No to zrozumiałe że nie każdy jest ekspertem, ale skoro tak łatwo to idzie, producent mógłby robić to w fabryce lub zlecać autoryzowanemu dealerowi w ramach przeglądu zerowego. Powiedz jednak szczerze - docierasz tak swoje sprzęty przeznaczone na drogę (serwis co 4-7.000 km)? Podobne dyskusje toczyły się też na innych forach, ale jeszcze nikt się nie zdeklarował docieram silniki zawsze po Motomańsku, i jest OK. Z tego co on tam opisuje, ma to ręce i nogi, ale nie odważyłem się jeszcze na zastosowanie tej radykalnej metody.

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

8

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

SFMario napisał/a:

Bo jak klikasz odpwiedz to wali cytatem od razu.
Trzeba to poprawić w endżajnie forum i będzie po sprawie.

Wszystko działa jak trzeba. Zaznaczasz tekst który chcesz cytować i następnie klikasz CYTUJ, voila!

jakubek

9

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

docieram tak wszystkie swoje sprzety
yamahaxt125
ktm lc4 640sm
exc530 sm
r1

i z zadnym z wymienionych nie było najmniejszego problemu a exc zbiera sie lepiej od docieranego na "spokojnie" bliźniaka

suzuki ts50-->yamaha xt125x-->ktm lc4 SM HF-->ktm exc530sm-->ktm 450 smr :D

KTM the best fuck the rest

10

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

cross napisał/a:

docieram tak wszystkie swoje sprzety
yamahaxt125
ktm lc4 640sm
exc530 sm
r1

i z zadnym z wymienionych nie było najmniejszego problemu a exc zbiera sie lepiej od docieranego na "spokojnie" bliźniaka

czyli jak na pełnym ogniu?

---------------------------
LC4 640 SM Prestige 04'

11 Ostatnio edytowany przez Materka (2010-02-22 16:35:50)

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

czyli jak na pełnym ogniu?

metoda przekazana mi przez starego zawodnika i sprzedawcę motocykli
1/2 ognia do zagrzania, przerwa na stygnięcie,
3/4 ognia do zagrzania, przerwa na stygnięcie,
pełnym ogniem do zagrzania wymiana oleju i po robocie

stosowałem w nowym sportowym moto i w remontowanym i wszystko działa jak należy

12

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

[url]http://www.motor-tech.katowice.pl/[/url]
Jak miałem parcha na nikasilu to docierałem przez 2 zbiorniki paliwa, tzn jeździłem spokojnie co nie znaczy ze do 5/6 tys obr tylko co jakis czas w palnik np, starty spod świateł do 3 biegu a potem spokojnie, oczywiscie musisz ciągle kontrolować temperature.

Osłony silnika do Suzuki DRZ 400, KTM 690, KTM 950/990

13

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

tylko tam jeszcze było coś żeby na każdym biegu odkręcać

- Jeśli dziekan nie odwoła swoich słów do  jutra to wypierdalam z tej uczelni
-- A co takiego powiedział dziekan??
- "Wypierdalaj z tej uczelni!!"

14

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

Docieranie

                Nowy sezon, nowe motocykle i nowe nadzieje na najszybszy, najmocniejszy sprzęt. Warto wiedzieć iż osiągi silnika w znacznej mierze zależą od tego jak go potraktujemy na początku.

                Każdy tuner silników wyścigowych czterosówowych zaleci stosowanie oleju na bazie mineralnej podczas docierania nowego silnika nawet jeżeli w późniejszym czasie ma być stosowany wyścigowy syntetyk. Wyjątkowo skuteczne dodatki zmniejszające tarcie zawarte w syntetykach utrudniają lub przynajmniej znacznie opóźniają dotarcie elementów współpracujących co powoduje iż przez dłuższy okres czasu występują spore „przedmuchy”, nadmierne zużycie oleju i spadek mocy; spowodowane nieszczelnością pierścieni tłokowych.

                Producenci olejów oficjalnie nie podzielają tego zdania, utrzymując iż dotarcie silnika stosując syntetyki potrafi być równie zadowalające. Być może - ale nie wiadomo ile czasu by to zajęło.

Docieranie nie ogranicza się jedynie do kwestii zastosowanego oleju. Nowe lub wyremontowane silniki czasami mają problemy z dotarciem mimo zastosowania oleju na bazie mineralnej. Spalają olej, dymią, nie osiągają pełnej mocy. Wynika z tego iż oleje najnowszych klasyfikacji jakościowej zawierają takie ilości nowoczesnych dodatków redukujących tarcie, że docieranie silnika w tradycyjnie przyjmowany sposób może okazać się nieskuteczne.

                Wraz ze wzrostem produkcji silników wysokoobrotowych zaistniało zapotrzebowanie na oleje wytrzymujące większe obciążenia. Duża poprawa właściwości smarnych olejów zaczęła sprawiać iż dotarcie nie następowało właściwie lub znacznie się opóźniało. Producenci zareagowali poprawą jakości wykończenia współpracujących elementów zbliżając ją znacznie do poziomu jakiego możemy spodziewać się po właściwym dotarciu. Jednakże nawet tak dokładne wykonanie wymaga dotarcia aby pierścienie uległy właściwemu osadzeniu osiągając maksymalną szczelność.

                Kiedyś pierścienie nie były wykonane tak dokładnie, a honowanie na powierzchni cylindra działało na nie jak pilnik, ścierając je do odpowiedniego poziomu. Nie stosowano wtedy jeszcze obróbki wykończeniowej po honowaniu i tą rolę spełniały pierścienie usuwając nadmiar chropowatego materiału stopniowo doprowadzając do właściwej szczelności tego układu.




                Eksperci budujący od lat silniki wyścigowe docierając silniki na hamowni – po około 20 testach uzyskują spadek nieszczelności pierścieni o około połowę. Jeden test to trwające 10-15 sekund przyśpieszanie pod obciążeniem na ostatnim biegu przez cały zakres obrotów.

                Docieranie motocykli drogowych wiąże się z tym samym: częstym otwieraniem przepustnicy na maxa, jednak bez dłuższego utrzymywania wysokich obrotów lub obciążenia. Pomiędzy pełnymi otwarciami silnik powinien mieć czas na odprowadzenie ciepła z silnie nagrzanych miejsc i usunięcie cząsteczek metalu z docierających się elementów. Dzisiejsze silniki są produkowane z taką dokładnością, że naprawdę potrzebują dużych obciążeń aby elementy mogły przedrzeć się przez film olejowy i przez częściowy kontakt dotrzeć się do idealnego spasowania. Pyrkanie kilometr za kilometrem z oszczędnym manipulowaniem manetką gazu w żaden sposób tego nie dokona. Tu potrzebne są Prawdziwe obciążenia.

Jak to mówią: „Docieraj powoli to zawsze będzie wolny, docieraj szybko to będzie szybki”



Podczas tego całego wstępnego dopieszczania nie należy jednak zapominać o najważniejszych zasadach:

1.        Zawsze nagrzej silnik do temperatury pracy /większość szkód jest wyrządzana silnikom przez obciążanie ich przed nagrzaniem/

2.        Stosując gwałtowne otwarcia i zamknięcia gazu w ruchu ulicznym, pamiętaj o pojazdach za tobą – chyba nie chcesz by rozochocony dres zaparkował ci Golfa GTIturboMpowerRS zaparkował ci w tył..

3.        Uważaj na temperaturę. Nawet chwilowe przegrzanie na oleju niesyntetycznym może doprowadzić do jego zeszklenia na honowanej powierzchni cylindra uniemożliwiając skuteczne dotarcie i uszczelnienie.

Źródło: [url]http://www.motor-tech.katowice.pl/[/url]

Osłony silnika do Suzuki DRZ 400, KTM 690, KTM 950/990

15

Odp: Docieranie silnika po remoncie. How to ?

Jak widać co zawodnik , to inna szkoła :)

ja coś słyszałem ze 1000km bez ostrej fajki, stopniowo zwiekszając ogień.

---------------------------
LC4 640 SM Prestige 04'