Temat: KTM 690 SMC pęknięty wężyk od paliwa
Witam
Mam taki mały lub duży problem z częścią podającą paliwo w moim SMC 2008
Wróciłem po małym locie, ściągając kask poczułem paliwo. I jak się przyjrzałem świecąc tu i ówdzie, okazało się że wszystko koło monoshoka jest wilgotne od paliwa (połączenie w pozycji 8 między wężykiem a łącznikiem w miejscu zacisku wg. załączonej specyfikacji fuell pomp) a poza tym na gwincie (również monoshoka) był olej z silnika (nie mam pojęcia skąd gdyż w silniku pełen stan), ale dałem sobie spokój gdyż było już za późno, za ciemno.
Dnia kolejnego porozkręcałem półeczkę, zdjąłem filtr (stożek) - kolejno przygiąłem wspominany zacisk założyłem filtr, odpaliłem i...
Masakra, wspominany wężyk (pkt 8 ze ponizszego zdj.) pękł gdzieś pośrodku gdyż paliwo sikało prawie na 3 metry oraz nasączyło się ponownie w miejscu połączenia wężyk-łącznik co wczesniej dociskałem ;) (teraz się cieszę że podczas ostatnich tarć łokci się nie zapaliłem hehe)
Ale do rzeczy
Czy na tym wężyku ma być aż takie ciśnienie, czy może jakiś powrót z pompki się zasyfił?? Wcześniej nigdy mi się nic nie sączyło a pęknięcie w miejscu gdzie nie ma żadnego przetarcia to chyba rzadkość w zbrojonym wężyku??
Ktoś coś takie może przechodził, ...?
[url=http://imageshack.us/photo/my-images/801/37qj.jpg/][/url]
"Chętnie bym Cię pocałował, ale masz suche i wymiętolone wargi - zawsze możesz pocałować mnie w du*pe" Stephen King