Odp: Zlot supermoto.pl 2013
W odległości +/- 200km od chaty pedobera są 3 tory: Vyskow, Vysoke Myto, Ceska Lipa. Na upartego można to jakoś upchać w plan zlotu.
XT500 -> 625SMC -> WR426 -> EXC200 -> Hornet 600 -> CBR 954RR -> Speed Triple 1200 RS
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Zlot supermoto.pl 2013
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
W odległości +/- 200km od chaty pedobera są 3 tory: Vyskow, Vysoke Myto, Ceska Lipa. Na upartego można to jakoś upchać w plan zlotu.
Termin odpowiada jak najbardziej :)
Brzoza w sumie ma racje, w konfrontacji: Góry vs Morze zawsze wygrają góry i wogóle się temu nie dziwię ;)
Ale jak byli by chętni to serdecznie zapraszam do siebie nawet mniejszą, niekoniecznie zorganizowaną ekipę ;)
jeśli tylko zdążę zrobić swój motor, to piszę się na takie coś myślę, że nie tylko ja z moich stron będę chętny na taki wyjazd :)
jeśli tylko zdążę zrobić swój motor, to piszę się na takie coś myślę, że nie tylko ja z moich stron będę chętny na taki wyjazd :)
[url]http://carsroute.com/top-15-most-beautiful-roads-in-the-world/[/url]
(przepiękne trasy... Aż by się tam chciało jechac i śmigać dniami :P )
A tak na serio to coś na necie takiego znalazłem : " Góry
Tu znajdziesz coś dla siebie. Ja mogę polecić dwie karkonoskie „kultowe” traski – 100 zakrętów i Zakręt Śmierci. Pierwsza z nich to droga z Kudowy do Radkowa. Niestety, w nawierzchni sporo dziur, ale od Kudowy aż do Błędnych Skałek jest wylany nowy asfalt. Potem... różnie bywa. Dopiero przed samym Radkowem znów jest nowy asfalt. Ale i tak warto jechać. Widoki zapierają dech w piersiach! No i nazwa zobowiązuje – nie liczyłem, ale „winkli” jest co niemiara, być może nawet więcej, niż sto. A od trasy głównej jest jeszcze fajny zjazd do malowniczej wsi Pasterka. Po drodze znów sporo zakrętów, asfalt nieco gorszy, ale widoki – w dechę!
Zakręt Śmierci – to miejsce legendarne. Nazwa nie wywodzi się stąd, że ktoś tam umarł; w czasie WW2 Niemcy umieścili nad drogą ładunki wybuchowe, których odpalenie miało zablokować drogę czołgom... Sam zakręt budzi jednak podziw, a po drodze są wodospady, zakrętasy, sklepy z pamiątkami i muzeum poszukiwaczy złota! Trasa wiedzie ze Świeradowa Zdroju do Jilemnic w Czechach. Oprócz Zakrętu Śmierci – cała masa innych zakrętów. Uwaga – ciężka jazda (jak to w górach), ale super widoki (jak to w górach).
No i są jeszcze całe Bieszczady. Tu na uwagę zasługuje zarówno Mała, jak i Wielka Pętla. To trasy niespecjalnie wymagające, ale z widokami i niezliczoną ilością miejsc noclegowych. Warto wybrać się na kilka dni, zabrać namiot – i poczuć wolność. Również wolność od zdobyczy „cywilizacji”. Odwiedź na przykład Chatkę Puchatka na Połoninie, albo Chatę Socjologa na Otrycie. Dzicz! Nie ma wody w kranach, nie ma nawet kranów, wszystko na dziko i zawsze fajne towarzystwo. Nawierzchnie niemal wszędzie w stanie idealnym, do tego góry, Solina, połoniny, gościnni ludzie i wspaniałe widoki.
A z tras miejskich znam tylko jedną, w Poznaniu. Biegnie od końca ulicy Hetmańskiej (Rondo Żegrze) ulicą Żegrze, potem Chartowo, aż do ul. Abp Dymka. Ale trasa dostępna jest raczej w nocy, bo w dzień ruch duży i światła co krok. Nocą za to ścigają się tam regularnie motocykliści, którzy nad widoki przedkładają adrenalinę wynikającą z prędkości..."
w alpy bym pojechal :D
Brzoza w sumie ma racje, w konfrontacji: Góry vs Morze zawsze wygrają góry i wogóle się temu nie dziwię ;)
I to jest oczywiste ale poprostu nie wszyscy tam dadzą radę dotrzeć.
Ale jak byli by chętni to serdecznie zapraszam do siebie nawet mniejszą, niekoniecznie zorganizowaną ekipę ;)
I ja jestem pierwszy chętny na liscie, można i po płaski miło pozapi.erdalać i w doborowym towarzystwie spędzić czas.
po płaskim zapierdalam codziennie do wyrzygania :) :)
Ostatecznie jeśli nie będzie wielu chętnych na zlot "po płaskim" :( mogę zabrać 8 motocykli z najdalszych zakątków (jeden lub dwa punkty zbiorcze) i ruszymy wszyscy razem w Sudety.
1000 km. moim Sprinterem na gazie to 320 zł. :D Koszt dojazdu po was, tamoj w pomorskie biorę na siebie.
Resztę rozkładamy na głowy.
Oczywiście Kula ma miejsce najlepsze... na dyszlu przyczepki ;)
Ostatecznie jeśli nie będzie wielu chętnych na zlot "po płaskim" :( mogę zabrać 8 motocykli z najdalszych zakątków (jeden lub dwa punkty zbiorcze) i ruszymy wszyscy razem w Sudety.
1000 km. moim Sprinterem na gazie to 320 zł. :D Koszt dojazdu po was, tamoj w pomorskie biorę na siebie.
Resztę rozkładamy na głowy.Oczywiście Kula ma miejsce najlepsze... na dyszlu przyczepki ;)
Podoba mi sie takie podejscie;)
Seba mam nadzieję, że nie myślisz o Swoim dyszlu :D
Niestety u mnie z wyjazdu nici, brak kół... :(
ale powiem Ci Seba, że będę miał na uwadze Twoją propozycję w przyszłości ;) Bo mam zejebiste ciśnienie znowu z Wami polatać i zalać pałę ;)
Ja wstępnie też się piszę!! Oczywiście muszę jeszcze przekonać moją 2 połówkę... i zapraszam wszystkich przejeżdżających przez Wawe o skrzyknięcie się, dołączę i pojedziemy większą ekipą :)
Kula, pamiętaj o mnie przy jakimś zlocie u Ciebie.
Kołami się nie przejmuj, po naszych żuławskich luźnych nawierzchniach też chętnie z Tobą polatam :)
Kula rób coś u siebie w jakiś weekend - pare maszyn na pewno przyjedzie - a Ty do tego czasu kup jakieś szosowe opony na koła enduro i po ptakach, ew. zrób sobie slicki z zajechanych "kostek" ;)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Zlot supermoto.pl 2013
Wygenerowano w 0.056 sekund, wykonano 81 zapytań