Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Na każdy temat » Słabo widoczna tablica rej.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Nie wiedzieć czemu, starła mi się farba z literek na tablicy i powoduje to, że są one dosyć słabo widoczne. Czy w przypadku kontroli mogliby się przyczepić do tego. Powinienem pomalować je czy dać sobie spokój? W sumie to jeżdżę już tak jakiś czas i jak dotąd zero problemów.
Ty się z tego powodu smucisz? Powinieneś się cieszyć :))
A tak serio to obowiązkiem kierowcy przecież jest zadbać o to by pojazd był sprawny i miał czytelne tablice rej.
Więc jako przykładny użytkownik dróg prosisz o wydanie nowej blachy :) ale nie rób tego hehehe
To znaczy mnie to w ogóle nie smuci, tylko ciekawy byłem, czy mogą mi za to jakieś problemy zrobić. W sumie to nie moja wina, że taki shit robią :)
Tani sposób to marker czarny
Sposób to ja sobie znajdę, o to się nie ma co martwić. Eee tam, jeżdżę i nie będę się bawił w nic, jak coś zaczną się pluć, to wtedy poprawię.
z drugiej strony skoro płacimy tyle za te kawałki aluminium to czemu nie spełniają one jakiś norm wytrzymałościowych? gną się na wszystkie strony, ścierają itp itd. porażka, wracając do tematu lepiej to ogarnij bo znajdzie się cfaniaczek jeden z drugim z drogówki i za gówno dowód wezmą, szkoda nerwów uwierz mi ;p
Wóź przy sobie czarny olejny marker i jak się doczepią to pomaluj przy nich hehe
Wóź przy sobie czarny olejny marker i jak się doczepią to pomaluj przy nich hehe
Nie takie głupie :))
To mówicie, że najlepiej markerem po prostu maznąć?
Jeśli będzie taka potrzeba to tak ;p
z drugiej strony skoro płacimy tyle za te kawałki aluminium to czemu nie spełniają one jakiś norm wytrzymałościowych? gną się na wszystkie strony, ścierają itp itd. porażka, wracając do tematu lepiej to ogarnij bo znajdzie się cfaniaczek jeden z drugim z drogówki i za gówno dowód wezmą, szkoda nerwów uwierz mi ;p
Nie przejmuj się są projekty wprowadzenia tablic rejestracyjnych do motocykli które po zgięciu po prostu pękają, coś jak duraluminium.
A celem tego jest to by bajkerzy nie podginali blach. Wtedy normy wytrzymałościowe będą znikome hehehehe.
Jeździłem z czarną blachą (w sumie ciągle jeżdżę) z której białą farba z literek zeszła prawie do zera. Dwa razy mnie zatrzymali, raz z ciekawości, że ktoś jeszcze ma czarne tablice, a drugi raz bo myśleli, że nie mam tablicy. Zobaczyli że są, zalecili pomalować i kazali jechać dalej. Diagnosta jedynie powiedział, że jak nie odmaluje literek to mi nie podbije przeglądu (dwa razy podbił, zobaczymy czy jeszcze pamięta :P)
_Radzio_ napisał/a:z drugiej strony skoro płacimy tyle za te kawałki aluminium to czemu nie spełniają one jakiś norm wytrzymałościowych? gną się na wszystkie strony, ścierają itp itd. porażka, wracając do tematu lepiej to ogarnij bo znajdzie się cfaniaczek jeden z drugim z drogówki i za gówno dowód wezmą, szkoda nerwów uwierz mi ;p
Nie przejmuj się są projekty wprowadzenia tablic rejestracyjnych do motocykli które po zgięciu po prostu pękają, coś jak duraluminium.
A celem tego jest to by bajkerzy nie podginali blach. Wtedy normy wytrzymałościowe będą znikome hehehehe.
To ciekawe jak ja przymocowac zeby nie pekla w takim lc4
jak wprowadzą takie gówno i bede zmuszony zmieniać tablice to wsadze ją w jakąś gablotke i będe w plecaku woził.
cross myślisz że oni się tym będą przejmować? Ministerstwo transportu hehe
Ministerstwo Transportu ma dość piratów drogowych wśród motocyklistów.
Na pewno znacie sposób na ucieczkę przed identyfikacją w postaci zaginania tablicy rejestracyjnej. Jeżeli nie robiliście tego sami, to widzieliście albo słyszeliście od znajomych. Nie trzeba tłumaczyć o co chodzi.
Problem jest jednak taki, że władze też wiedzą o co chodzi i planują z tym walczyć. Ministerstwo Transportu pracuje właśnie nad tablicami produkowanymi z takiego materiału, który przy próbie zginania będzie pękał. Z punktu widzenia prawa pomysł jest całkiem słuszny. Zdaniem władz ułatwi to identyfikację ze zdjęć z fotoradaru i videorejestratorów, przyczyni się do zmniejszenia liczby ucieczek oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Z drugiej strony jesteśmy wręcz pewni, że czytając tą wiadomość, ręce zacierają producenci i sprzedawcy wynalazków typu ramka na tablicę z kurtyną sterowaną z kierownicy lub mocowanie blachy składające się z pomocą silniczka elektrycznego. Cóż, akcja powoduje reakcję, a popyt zwiększa podaż.
Projekt zmian jest w fazie uzgodnień międzyresortowych i jest prawdopodobieństwo, że wejdzie w życie już w najbliższym sezonie. Póki co za jazdę z podgiętą tablicą grozi zatrzymanie dowodu rejestracyjnego.
To ten artykuł
W którym sezonie ? tym? następnym ?
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Na każdy temat » Słabo widoczna tablica rej.
Wygenerowano w 0.047 sekund, wykonano 81 zapytań
